J.D. Vance do polityki wkroczył niedawno, ale od zawsze mierzył wysoko. Republikański kandydat na prezydenta Donald Trump ogłosił w Milwaukee, że kandydatem na wiceprezydenta będzie nie kto inny, jak senator z Ohio James David Vance. Tym samym 39-latek stał się jeden z najmłodszych kandydatów na wiceprezydenta w historii Stanów Zjednoczonych.
J.D. Vance polubił Trumpa
Ma być prawą ręką Donalda Trumpa, chociaż niedawno jeszcze nie szczędził mu krytyki. Szybko „otrzeźwiał”, mówiąc jak bardzo się mylił. Dziennikarze gubią się, szukając najlepszego słowa na określenie J. D. Vance’a. Padają ostre słowa, koniunkturalista, bezideowiec, bo choć dziś chwali Trumpa, to niedawno nie zostawiał na nim suchej nitki.
Zachowywał się w Senacie jak ludowy trybun, nie krył sympatii do Viktora Orbana, podobnie jak krytyki wobec Ukrainy, co ma ogromne znaczenie i dla nas. Bez wątpienia na jego życie miał fakt, że dorastał w biednym zagłębiu węglowym w Kentacky, gdzie nawet nie śmiał marzyć o spełnieniu „amerykańskiego snu”. Był finansistą, kiedy wyłożył swoje żale w książce "Elegia dla bidoków" z roku 2016, która stała się błyskawicznie przebojem.
Wspierany przez miliardera Petera Thiela
W zrobieniu kariery pomógł mu prawicowo-libertariański miliarder Peter Thiel, który był również protegowanym tuzów dzisiejszych ludzi z Doliny Krzemowej, którzy zbili bajeczne majątki w branży najnowocześniejszych technologii.
Jego osobisty sukces, to piękna żona, Usha Vance, o której być może przyszły wiceprezydent USA mówi, że miała duży wpływ na jego sukcesy. Sprowadzała mnie na ziemię, kiedy się odrywałem za bardzo, wspomina. A poznali się na studiach prawniczych nieco dekadę temu i byli w jednej grupie dyskusyjnej, która zajmowała się "upadkiem społecznym białej Ameryki". Pobrali się w 2014 roku. Mają trójkę dzieci: synów Ewana i Viveka i córkę Mirabel.
J.D Vance - polityczny kameleon
Vance, były krytyk Trumpa, był nazywany politycznym kameleonem, który poprze protekcjonistę Trumpa i izolacjonistyczną politykę. Jest byłym żołnierzem piechoty morskiej, ale jego sprzeciw wobec przystąpienia Ukrainy do NATO i jego poparcie dla skupienia się USA na przeciwdziałaniu chińskiej ekspansji budzą kontrowersje.
„Jakiekolwiek porozumienie pokojowe będzie wymagało znacznych ustępstw terytorialnych ze strony Ukrainy” – stwierdził w lutym Vance, podkreślając, że jest to jedyne rozwiązanie konfliktu, dodając w kwietniu, że wsparcie USA dla Ukrainy jest niezrównoważone.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
