Jak informowaliśmy, 28 maja dotychczasowy prezes Jerzy Naworski złożył rezygnację. „Nowościom” powiedział, że został do tego zmuszony sytuacją. Cztery dni wcześniej od wiceministra Łukasza Piebiaka usłyszał, że jeśli nie zrezygnuje, wszczęta zostanie procedura jego odwołania.
Zobacz także: 24. Toruński Festiwal Książki. Wiele gwiazd przyjedzie do Torunia [PROGRAM, WYDARZENIA, IMPREZY]
Sędziego Jerzego Naworskiego z wiceministrem poróżniły sprawy kadrowe. Różnice zdań dotyczyły przede wszystkim stanowiska wiceprezesa Sądu Okręgowego w Toruniu oraz obsadzenia stanowisk wizytatorów ds. cywilnych oraz rodzinnych i nieletnich. Już 1 czerwca na stronie internetowej toruńskiego sądu znaleźć można było informację o tym, że jego prezesem jest sędzia Barbara Wiśniewska.
Wzorowo oceniona
Sędzia Barbara Wiśniewska jest magistrem prawa. Aplikację sądową odbyła w Sądzie Rejonowym w Toruniu, następnie była asesorem. 1 maja 1990 r. otrzymała nominację na stanowisko sędziego Sądu Rejonowego w Toruniu, w którym orzekała w sprawach cywilnych, rodzinnych i nieletnich.
Zobacz także: Powróćmy jak za dawnych lat... do Torunia, który bardzo się zmienił
Od stycznia 1992 r. do końca czerwca 1998 r. oraz od marca 2014 r. do stycznia 2016 r. pełniła funkcję przewodniczącej Wydziału Rodzinnego i Nieletnich. Sędzia wizytator Sądu Okręgowego w Toruniu ocenił, że sprawowała tę funkcję wzorowo. W 2016 r.
otrzymała nominację na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego, orzeka w I Wydziale Cywilnym. - Priorytetem dla pani prezes jest praca i służenie wymiarowi sprawiedliwości - przekazuje sędzia Justyna Kujaczyńska-Gajdamowicz, rzecznik Sądu Okręgowego w Toruniu. - Po pracy nowa prezes preferuje aktywny wypoczynek, szczególnie jazdę na rowerze.
Tymczasem atmosfera w toruńskim sądownictwie gęstnieje. Przypomnijmy wydarzenia z ostatnich miesięcy.
Jakie były ceny w 2000 roku? Przenosimy się w czasie. Papier...
Personalia nadal dzielą
W lutym nieoczekiwanie i bez uzasadnienia odwołano z funkcji wiceprezesa SO w Toruniu sędzię Katarzynę Borowy. Jej następcę wskazywał wiceminister Łukasz Piebiak, ale podczas tajnego głosowania na 36 sędziów tylko jeden poparł kandydata resortu. W tej sytuacji prezes jej oficjalnie nie zgłosił.
W Sądzie Rejonowym prezesem został sędzia Ryszard Reif, a wiceprezesem sędzia Krzysztof Dąbkiewicz. Spotkało się to z jawną dezaprobatą chociażby stowarzyszenia Iustitia, które wcześniej apelowało do sędziów o rozwagę przy przyjmowaniu takich nominacji.
Osiedle JAR z lotu ptaka [WIDEO]