Bednarek liderem w górze, Kiwior na ziemi
Jan Bednarek ma na swoim koncie aż osiem pojedynków powietrznych. Przegrał tylko jeden z nich. W trakcie całego meczu zanotował aż 10 wybić piłki ze strefy naszego pola karnego. Jakub Kiwior pracował jeszcze bardziej ofiarnie w defensywie. Choć nie uczestniczył często w pojedynkach (wygrał cztery na sześć), to imponował w innej statystyce. Obrońca Spezii Calcio zanotował sześć wybić piłki, dwa zablokowane strzały, trzy przechwyty i dwa odbiory. Klasa!
Dwa profile wahadłowych
Na prawej stronie oglądaliśmy Bartka Bereszyńskiego, który również ma na swoim koncie wysoki procent wygranych pojedynków (10 na 15). W ofensywie nie wyglądało to już tak kolorowo, bo żadna z czterech dalekich piłek (dwa krosy, dwa dośrodkowania) nie znalazła adresata. "Bereś" nie zanotował również kluczowego podania otwierającego drogę do bramki.
Niewiele więcej lepszych piłek zanotował Nicola Zalewski. Lewy wahadłowy zagrał skutecznie jednego krosa i dwa dośrodkowania. Łącznie miał jednak aż 11 takich prób. Miał również niecelny strzał zza pola karnego. W defensywie wygrał pięć na siedem pojedynków, zanotował dwa wybicia, jedno zablokowane uderzenie i jeden odbiór.
Żurkowski najsłabszy
Według średniej oceny zawodnik Fiorentiny zanotował najsłabszy występ z całej naszej jedenastki. Wygrał zaledwie pięć pojedynków na 12 i aż 15 razy stracił posiadanie piłki. Pracował jednak bardzo mocno w obronie, bo miał aż trzy odbiory i dwa przechwyty. Jego niecelne podania również były mankamentem.
Świderski gladiatorem
Poza bramką na wagę trzech punktów, zostania w dywizji A i wylądowania w pierwszym koszyku losowania, Świderski dzielnie pracował w środku pola. Do przerwy był aż pięć razy sfaulowany, miał też na swoim koncie 100-procentową skuteczność pojedynków o piłkę (5). Co ciekawe, zanotował tylko jeden strzał. Okazuje się, że niezwykle ważny.
REPREZENTACJA w GOL24
Liga Narodów. Walijczycy jak rzeźnicy. A sędzia nie reagował!
