- Rząd PiS-u zamierza jutro przedstawić tzw. Polski Ład, podczas gdy w polskim państwie panuje nieład i trzeba sobie to jasno powiedzieć. Zanim rząd PiS-u będzie pokazywał kolejne obietnice, powinien rozliczyć się z tego, co zrobił do tej pory – stwierdził szef klubu KO Cezary Tomczyk.
Polityk dodał, że obecny rząd jest przyzwyczajony do tego, że „media publicznie nie zadają trudnych pytań, że nikt nie rozlicza z obietnic i zapowiedzi”. - Debata w Sejmie jest ograniczona przez marszałek, interpelacje, kontrole poselskie są systematycznie blokowane przez rządzących. W polskim rządzie istnieje przeświadczenie, że można bezkarnie składać różnego rodzaju deklaracje i nikt tych ludzie nie rozlicza i że można bezkarnie kłamać – mówił poseł.
KO żąda debaty
Tomczyk przekazał, że KO „żąda dziesięciu debat na tematy najważniejsze dla Polaków, jak służba zdrowia, finanse publiczne, gospodarka, stan polskiego rolnictwa”. - Wzywamy polityków PiS-u, by stanęli do debat z naszymi parlamentarzystami w najważniejszych sprawach – mówił. - Miejcie odwagę, stańcie do debaty, odpowiedzcie na trudne pytania, nie tylko w mediach publicznych, ale wszędzie tam, gdzie jest to potrzebne – dodał.
Senat wzywa PiS do rozmów
Parlamentarzyści PiS, chcieli, by ustawa ratyfikująca Fundusz Odbudowy była rozpatrywana na obecnym posiedzeniu Senatu. Jednak marszałek Tomasz Grodzki przekazał, że nastąpi to dopiero 27 maja. Jego decyzja spotkała się z ostrą krytyką obozu rządzącego.
- Chcemy wyjaśnić sytuację, żeby przerwać potok kłamstw, który wylewa się na Senat. Jako marszałek muszę bronić jego dobrego imienia. Nie jest prawdą, że demokratyczna większość w Senacie jest przeciwna ratyfikacji układu z UE – mówił w piątek marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Przekonywał, że „jest dokładnie odwrotnie”. - Zobaczycie, że ratyfikacja wyjdzie z Senatu w lepszym kształcie, który ma na celu jedno, fundamentalne zadanie. Z tych ogromnych pieniędzy, których Polska potrzebuje, które na następne kilka lat zdefiniują rozwój Polski w znacznym stopniu, z tych pieniędzy w równym stopniu musi mieć możliwość skorzystania każda Polka, każdy Polak, każda gmina, każdy powiat i każde województwo – zapewniał marszałek.
Z kolei wicemarszałek Senatu Michał Kamiński z PSL-Koalicji Polskiej tłumaczył, że „musimy odbudować europejski konsensus, który został zburzony przez kłótnie w rządzie na temat funduszy europejskich”. - Ta kłótnia w rządzie, wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, która przeniosła się na całą scenę polityczną, w Senacie zostanie zakończona. To będzie bardzo wyraźny sygnał, że wszędzie tam, gdzie demokratyczna opozycja ma większość, jesteśmy w stanie budować konsensusy, a wszędzie tam, gdzie PiS sprawuje władzę, dochodzi do podziałów i kłótni. Zbudujemy konsensus, ale poprzez debatę. Senat zaprosi do tej debaty przede wszystkim ministra Ziobro – mówił.
