- Trzeba jak najszybciej w Polsce zbudować porozumienie wszystkich sił politycznych, które będzie pokazywało zarówno Polakom, ale też światu i Amerykanom, i całej Europie, że te sezonowe problemy - bo sądzę, że to są sezonowe problemy - w Polsce się niedługo zakończą i że wrócimy do rodziny państw rzeczywiście demokratycznych - powiedział Donald Tusk w TVN24.
Również Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL-u stwierdził, że opozycja startująca w dwóch blokach miałaby szansę na zwycięstwo z Prawem i Sprawiedliwością. Zdaniem lidera ludowców, Koalicja Obywatelska powinna stworzyć blok z Lewicą, natomiast Polskie Stronnictwo Ludowe powinno pójść do wyborów razem z Polską 2050 Szymona Hołowni.
Zjednoczenie opozycji? Polacy nie mają zdania
O kwestię zjednoczenia opozycji w najbliższych wyborach parlamentarnych zapytano uczestników sondażu SW Research dla rp.pl. Aż 41,7 proc. respondentów stwierdziło, że "nie ma zdania". Za zjednoczeniem opozycji było 35,5 proc. ankietowanych, natomiast przeciwko - 22,8 proc. badanych.
Start we wspólnych blokach w 2023 roku byłby już trzecim zjednoczeniem opozycji w ostatnich latach, przed wyborami. Zaczęło się od wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku, kiedy opozycja w większości wystartowała jako Koalicja Europejska. Tamte wybory zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem Prawa i Sprawiedliwości, które zdobyło 45,38 proc. głosów. Na KE zagłosowało z kolei 38,47 proc. Polaków.
W tym samym roku opozycja podpisała też tzw. pakt senacki, na mocy którego w większości okręgów partie opozycyjne nie wystawiały przeciwko sobie kandydatów w wyborach do Senatu. Co prawda Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło najlepszy wynik w wyborach do Senatu, ale łącznie do opozycja wprowadziła więcej senatorów do Izby Wyższej.
