Wybór PSL jest zaskakujący o tyle, że lider ludowców Władysław Kosiniak - Kamysz nie raz wspominał, że z PiS w koalicję wchodził nie będzie, bo to „partia antysamorządowa”. Tymczasem w powiecie sieradzkim PSL mógł utworzyć większość z radnymi Ziemi Sieradzkiej, tym bardziej, że należą do PO i SLD. PSL zdobyło dziewięć mandatów na 23 w powiecie, tyle samo PiS, a Ziemia Sieradzka pięć. Nie byłaby to zatem minimalna większość. Dlaczego zatem do niej nie doszło?
- Nie wiem, ale zacytuję Wincentego Witosa: „Gdy zaczyna się interes partii, kończy się interes państwa” - komentuje sieradzki poseł PO Cezary Tomczyk - Nie potrafię zrozumieć, dlaczego politycy PSL to zrobili, chyba, że należą do jakiejś ukrytej opcji pisowskiej, bo jak inaczej wytłumaczyć koalicję z PiS.
Dariusz Klimczak, prezes PSL w Łódzkiem i wiceprezes partii twierdzi, że gdy PO zawierała dwa razy koalicję z PiS w powiecie radomszczańskim, to wtedy Tomczyk Witosa nie cytował.
- Zasada główna PSL jest taka: żadnych koalicji z PiS na poziomie sejmików - komentuje Klimczak. - Na poziomie powiatów nie wchodzimy w relacje krajowe, bo w terenie sytuacja jest bardziej skomplikowana. Podam przykład: proponowano nam w powiecie sieradzkim koalicję z Ziemią Sieradzką, czyli właśnie z PO i SLD. Tymczasem w czasie kampanii Ziemia Sieradzka szła z hasłami „Koniec układów z PSL”. Doprawdy nie rozumiem dlaczego teraz poseł Tomczyk się dziwi, że propozycja została przez PSL odrzucona.
Wybór starosty powiatu sieradzkiego odbędzie się na pierwszej sesji w nowej kadencji samorządu, która zwołana zostanie między 19, a 23 listopada. Będzie nim Mariusz Bądzior, obecny starosta z PSL, zaś posadę wicestarosty otrzyma Kazimiera Gotkowicz z PiS.