Wojtasik i Kociołek nie sprostały Holenderkom
Mimo że Kirsten Broering i Emi Van Driel nie występowały w najwyższych rangą turniejach Beach Pro Tour, grywały głównie w zawodach kategorii Futures, to jednak w meczu ćwierćfinałowym pokazały się z mocnej strony. Siatkarki te okazały się zbyt trudnymi rywalkami dla Kingi Wojtasik i Katarzyny Kociołek.
Pierwszy set pokazał dominację Holenderek, które szybko wypracowały sobie przewagę i skutecznie ją utrzymały, kończąc partię wynikiem 21:13. Polki odzyskały inicjatywę w drugim secie, wygrywając go 21:15, lecz w decydującym tie-breaku to Holenderki okazały się lepsze, zapewniając sobie zwycięstwo w meczu.
Złoty set przekreślił szanse Polek
Równie dramatyczny przebieg miał mecz między Śliwką i Wachowicz a Brecht Piersmą i Wies Bekhuis. Po zwycięstwie w pierwszym i porażce w drugim secie, polski duet z dużą determinacją przystąpił do tie-breaka, który zakończył się ich zwycięstwem.
Niestety, w decydującym o awansie do półfinału złotym secie, lepsze okazały się Holenderki, które szybko wypracowały sobie przewagę i utrzymały ją do końca, wygrywając 15:11. To oznacza, że na igrzyskach olimpijskich w Paryżu nie zobaczymy żadnej polskiej pary siatkarek plażowych.
W Jurmali w grze pozostaje jeszcze męska reprezentacja Polski, którą tworzą Piotr Kantor i Jakub Zdybek, a także Maciej Rudol i Filip Lejawa. Biało-Czerwoni wywalczyli awans do ćwierćfinału, który zostanie rozegrany w sobotę. Podobnie jak w zmaganiach pań, prawo wysłania przedstawicieli do Paryża będzie mieć jedynie najlepsza reprezentacja całego turnieju.

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ek...