Jak poinformował w poniedziałek sierż. sztab. Łukasz Paterski z poznańskiej policji, "dzisiaj ok. godz. 9 rano funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei poinformowali nas o tym, że na wiadukcie kolejowym w Antoninku w Poznaniu znaleźli kilkanaście butelek z substancją łatwopalną, tzw. koktajli Mołotowa".
- Wiążemy to z wczorajszym przejazdem pociągiem kibiców drużyny Widzewa Łódź na mecz do Szczecina, i ich powrotem ok. godz. 3 dzisiaj w nocy – dodał.
Paterski zaznaczył, że policja nie posiada obecnie informacji, by te butelki faktycznie zostały użyte, aby obrzucić nimi pociąg. - Na tę chwilę nie mamy informacji, żeby w nocy doszło do takiej sytuacji – podkreślił.
- Pracujemy nad ustaleniem tego, kto stoi za tym, że te butelki w ogóle się tam znalazły. Na miejscu pracują nasi technicy i osoby z laboratorium kryminalistycznego, a służby kryminalne kontaktują się z obsługą pociągu specjalnego, która dziś w nocy jechała przez Antoninek, żeby ustalić czy na pewno żadna z tych butelek nie została rzucona w pociąg – powiedział. PAP
EKSTRAKLASA w GOL24
