Kolejna kontuzja w zespole piłkarzy ręcznych Łomży Industrii Kielce. Arkadiusz Moryto ma problem z mięśniem brzucha

Piłkarze ręczni Łomży Industrii Kielce od kilku dni przebywają na krótkim zgrupowaniu w hiszpańskim Santander. W czwartek rozegrali pierwszy sparing. W półfinale turnieju w Laredo dość niespodziewanie ulegli ósmej drużynie Hiszpanii w poprzednim sezonie, Helvetii Anaitasuna, 32:33 i w sobotę zagrają o trzecie miejsce w turnieju.

W meczu z Helvetią, poza trenującymi w Santander indywidualnie kontuzjowanymiNedimem Remilim i Elliotem Stenmalmem, nie zagrał kapitan mistrzów Polski, Alex Dujszebajew. W dniu meczu pojawiła się informacja, że na treningu naciągnął mięsień uda i będzie wyłączony z normalnego treningu na okres od tygodnia do dwóch. W składzie na czwartkowy sparing był Arkadiusz Moryto, ale prawoskrzydłowy reprezentacji Polski nie zagrał w tym spotkaniu. Okazało się, że również ma uraz.

- Arek Moryto na rozgrzewce poczuł ból mięśnia brzucha, nie chcieliśmy ryzykować pogłębienia urazu. Mam nadzieję, że za kilka dni wróci do sprawności - wyjaśnia drugi trener Łomży Industrii Kielce, Krzysztof Lijewski.

Kontuzje w kieleckim zespole wymusiły kilka zmian w ustawieniu zespołu trenera Talanta Dujszebajewa - obrotowy Damian Domagała grał na prawym skrzydle, a lewoskrzydłowy Miguel Sanchez-Migallon na prawym rozegraniu.