Dzisiaj, 18 lipca, w Wyższym Urzędzie Górniczym w Katowicach odbyło się kolejne posiedzenie komisji, która ma zbadać dokładne przyczyny wstrząsu w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, do którego doszło 5 maja 2018 roku. Przypomnijmy, że w efekcie tego zdarzenia pod ziemią zginęło pięciu górników.
– Tąpnięcie w Zofiówce miało siłę porównywalną do trzęsienia ziemi - mówi Zbigniew Rawicki, przewodniczący komisji WUG. - Już teraz możemy powiedzieć, że akcja ratownicza była przeprowadzona prawidłowo, a prace prowadzone pod ziemią nie miały wpływu na tak silny wstrząs - dodawał.
Przesłuchano do tej pory 39 świadków, ale jeszcze z wieloma osobami trzeba porozmawiać. Z uwagi na ogrom materiałów do przejrzenia i przeanalizowania, wydłużony zostaje także termin końcowy prac komisji z 10 sierpnia na 19 października.
– Wstrząs, jego siła, rozległość i skutki nie były możliwe do przewidzenia - zapewnia Rawicki. - Aktualnie przesłuchiwani są zarówno pracownicy KWK Zofiówka, jak i członkowie dozoru - dodaje.
Przewodniczący zdradził też, że niedługo prokuratura ma udostępnić wyniki sekcji zwłok zmarłych górników, które wskażą konkretne przyczyny ich śmierci.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
