Niepokojące doniesienia mieszkańców Rydułtów i okolic
W nocy, z 13 na 14 lipca około godziny pierwszej na powierzchni odczuwalny był silny wstrząs: "W Niedobczycach około godziny 1:00 było czuć bardzo silny wstrząs, można było dostać zawału. Mam nadzieję, że nic poważnego nikomu się nie stało" - napisał jeden z mieszkańców w wiadomości do Radia 90.
Pomimo siły wstrząsu, nikt nie ucierpiał. Polska Grupa Górnicza potwierdziła wystąpienie zdarzenia w Rydułtowach.
Do zdarzenia doszło o godzinie 0:44, dyspozytor został zaalarmowany przez systemy pomiarowe. Na skutek wstrząsu musiało dojść do wyrzutu metanu. Zdarzenie miało miejsce w tym samym rejonie, gdzie w czwartek doszło do tragicznego w skutkach tąpnięcia. Natychmiast skierowano ratowników do weryfikacji obszaru i prac zabezpieczających. Około godziny 8:40 zakończono akcję. Co najważniejsze, nikt nie ucierpiał, nie było zagrożenia ludzi - informuje Witold Gałązka, z Biura PR i Komunikacji Wewnętrznej PGG.
Kolejny wstrząs w kopalni Rydułtowy
Wstrząs w nocy z 13 na 14 lipca był kolejnym w ciągu ostatnich dni. W czwartek, 11 lipca, doszło do tąpnięcia w tym samym rejonie, w wyniku którego zmarł jeden górnik. Akcja ratownicza trwała dwa dni. Na skutek wtórnego wstrząsu i wysokiego ryzyka wybuchu metanu, ratownicy musieli na moment wstrzymać działania. Ostatni z górników został odnaleziony w sobotę, po 18.00 zakończono akcję ratowniczą w Rydułtowach. Mężczyzna przeżył i w dobrym stanie trafił do szpitala w Sosnowcu.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
