Komunia na rękę to profanacja? Jest stanowisko KEP
Komisja do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP jasno odniosła się do pojawiających się oskarżeń osób, że komunia przyjmowana na rękę to profanacja.
Nie można zarzucać profanowania Eucharystii osobom pragnącym z różnych powodów przyjąć z wiarą i czcią Komunię Świętą do rąk, zwłaszcza w okresie pandemii. - brzmi stanowisko KEP.
Koronawirus zmienił również pewne zachowania w kościele. Choć do tej pory główną formą przyjmowania komunii była komunia do ust, to jak podaje KEP, "wcale nie oznacza, że inne zatwierdzone przez Kościół formy miałyby być same z siebie niegodne, niewłaściwe, złe lub grzeszne".
KEP o przyjmowaniu komunii w okresie pandemii koronawirusa
Komisja oskarżenia o profancję uznaje za niesprawiedliwe, a przyjmowanie Najświętszego Sakramentu na rękę wcale nie oznacza braku szacunku.
W komunikacie wspomniano, że nikt nie powinien takiego sposobu przyjmowania komunii negować.
"Prawo oceniania i zmieniania praktyki liturgicznej należy do Stolicy Apostolskiej i dopóki ona uznaje Komunię na rękę za godziwy sposób udzielania wiernym Ciała Pańskiego, nikt nie powinien tego sposobu negować". - brzmi stanowisko KEP.
Tym, którzy przyjmują komunię do ręki KEP zaleca, by "po spożyciu Ciała Pańskiego uważnie obejrzeli dłonie oraz zebrali i spożyli ze czcią każdą widoczną okruszynę, która mogła oderwać się od Hostii".
Źródło: Ekai.pl.
