Koncert „Solidarni z Ukrainą”, upamiętniający rocznicę agresji Rosji na Ukrainę, odbywa się w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie.
Ostatni dobry wieczór
Minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński podkreślił, że rok temu był ostatni dobry wieczór na Ukrainie.
Kilkanaście godzin później Rosja zaatakowała wolne, niepodlegle państwo ukraińskie. Zaatakowała Ukrainę, bo chciała zniszczyć ten kraj; zniszczyć naród ukraiński, zniszczyć ukraińską kulturę – mówił Gliński.
Wicepremier podkreślił, że Ukraińcy stanęli w obronie swojej niepodległości, godności i kultury.
Nie zgodzili się na zło. Wolna wspólnota, wolni obywatele byli gotowi poświęcić swoje życie, aby obronić wartości podstawowe – niepodległość swojej wspólnoty – mówił Gliński.
Dodał, że wartości, o które walczą Ukraińcy, są wspólne dla całego kręgu cywilizacji zachodniej.
Ukraina broni cywilizacji
Ukraina broni nie tylko siebie. Broni Polski, Europy, Ukraina broni całej cywilizacji. I dlatego wszyscy wolni ludzie są razem z Ukrainą – mówił wicepremier.
Gliński powiedział, że Polacy byli, są i będą solidarni z Ukrainą.
- Dzisiejszy wieczór jest wyrazem hołdu złożonego poległym, ale też wyrazem podziwy dla obrońców Ukrainy i podziękowaniem dla wszystkich, którzy są z Ukrainą solidarni – mówił minister kultury.
Dodał, że wieczorny koncert jest też podziękowaniem dla Polaków i całego polskiego państwa za pomoc dla Ukrainy.
W koncercie uczestniczą m.in. marszałek Senatu Tomasz Grodzki oraz ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Wydarzenie zostało objęte patronatem honorowym prezydenta RP Andrzeja Dudy.

dś
Źródło: