Matka chłopca zgłosiła się na policję w piątek. Przyniosła ze sobą zdjęcia, na których widać było siniaki i wyniki obdukcji lekarskiej, w której stwierdzono kilka zasinień z wybroczynami. Kobieta twierdzi, że jej 6-letni syn z takimi obrażeniami wrócił z przedszkola.
- Zainteresowałam sprawą policję bo nie mogłam uzyskać w przedszkolu żadnych wyjaśnień - mówi kobieta, z pochodzenia Bułgarka, która od pięciu lat mieszka w Polsce. Jak wyjaśnia, nie mogła dowiedzieć się od syna, co się stało w przedszkolu, bo sześciolatek jest dzieckiem z autyzmem. Dowiedziała się, jedynie, że zrobiono mu masaż.
Sześcioletni chłopiec uczęszczał do przedszkola prowadzącego właśnie oddziały dla dzieci autystycznych. Kobieta wiedząc, że w tak specjalistycznych placówkach zamontowane są kamery, poprosiła o przejrzenie monitoringu. Dowiedziała się, jednak że monitoring nie działa.
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do przedszkola. Prezes konińskiej spółdzielni prowadzącej specjalistyczną placówkę dla dzieci z autyzmem, nie chciała odpowiadać na pytania dotyczące okoliczności tego zdarzenia, ani monitoringu. Złożyła oświadczenie.
- Rozumiemy zaniepokojenie rodzica, jednakże dla dobra postępowania, nie udzielamy żadnych komentarzy do czasu wyjaśnienia sprawy - mówiła.
Kontrolę placówki zapowiedziało Kuratorium Oświaty.
Źródło - Konin.NaszeMiasto.pl: Dziecko wróciło z przedszkola z siniakami. Konińska policja bada sprawę
POLECAMY:

Najgorsze mieszkania do wynajęcia
Poznań: Najlepsze burgery w Poznaniu [TOP10]
Najdziwniejsze ogłoszenia na klatkach schodowych

Najpiękniejsze Rolniczki w Polsce
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Skąd się wzięły nazwy tych miejsc w Poznaniu?
Polonez w wykonaniu przedszkolaków - zobacz wideo: