Szkoła Podstawowa nr 2 w Kórniku im. Teofili z Działyńskich Szołdrskiej-Potulickiej wprowadza dodatkowe środki ostrożności w związku z rozprzestrzeniającą się grypą i zagrożeniem związanym z koronawirusem.
W szkole przeprowadzono z dziećmi pogadanki na temat higieny osobistej oraz kolejny raz przeszkolono, jak należy myć ręce. Zakupiono też specjalne środki do dezynfekcji.
Szkoła nie będzie wpuszczać rodziców do budynku
W niedzielę, 1 marca dyrektor szkoły Zofia Talarczyk wystosowała list do rodziców, w którym poprosiła ich o nieprzysyłanie do szkoły chorych dzieci oraz poinformowała, że od poniedziałku, 2 marca rodzice nie będą wpuszczani do budynku szkoły.
Sprawdź też:
– Zaostrzamy w szkole środki ostrożności. Do budynków wpuszczamy tylko dzieci. Rodziców prosimy o niewchodzenie na teren naszych budynków. Prosimy, aby pieniądze za obiady wpłacać na konto podane na stronie internetowej szkoły lub przekazać je dzieciom. W celu ważnego kontaktu z sekretariatem proszę kierować się do furtki przy ul. Armii Krajowej - do domofonu – pisze Zofia Talarczyk
Dyrekcja kolejny raz apeluje o to, by chore dzieci pozostały w domu
Jak informuje dyrektor, stanowisko szkoły zostało uzgodnione z organem prowadzącym i zostało podyktowane m.in. listem zaniepokojonego rodzica. Wśród przyczyn tej decyzji dyrektorka wskazała również brak reakcji ze strony rodziców na prośby dyrekcji.
- Kolejny raz kieruję prośbę o nieprzysyłanie chorych dzieci do szkoły. Niestety rano w szkole pojawiają się dzieci z temperaturą, mdłościami i dolegliwościami jelitowymi, nieopatrzonymi skaleczeniami z poprzedniego dnia. Proszę rodziców o pozostawienie dzieci z jakimikolwiek dolegliwościami w domu. Proszę, aby dzieci miały na sobie czystą bieliznę i odzież wierzchnią - pisze dyrektor SP nr 2 w Kórniku.
W rozmowie z nami dyrektor Zofia Talarczyk uzasadniła decyzję o zakazie tym, że ograniczona zostanie liczba osób wchodzących do budynku, które mogłyby być zarażone.
- Wykonuję swoje zadanie, jakim jest zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu dzieci w szkole - tłumaczy Zofia Talarczyk.
Czytaj też: Koronawirus: Wielkopolskie szpitale muszą być w gotowości. Jest decyzja wojewody
Decyzja dyrektorki może spotkać się z niezadowoleniem ze strony rodziców. Przypomnijmy, że jak na razie w Polsce nie zdiagnozowano żadnego przypadku zarażenia koronawirusem.
Zobacz też:
Mity na temat koronawirusa. Nie powinieneś w to wierzyć!
Sprawdź też:
