U jednego z mieszkańców Cybinki wykryto obecność koronawirusa. Przebywa on w szpitalu w Zielonej Górze na oddziale zakaźnym.
- Praktycznie każdy zna tego mężczyznę. Prowadził kiedyś swój mały biznes. Podobno był w Niemczech w odwiedzinach u córek. Wrócił i źle się poczuł. Mamy nadzieję, że z tego wyjdzie - opowiadają nam mieszkańcy, których spotkaliśmy przy sklepie w Cybince.
- Jest niewiele młodszy ode mnie. Ma około 60 lat. On już niejedno przeżył, więc jestem pewna, że i to przezwycięży. Trzymam za niego kciuki - dodaje pani Barbara, spoglądając na dom, w którym mieszka mężczyzna.
Mieszkańcy: nie dajmy się zwariować!
Mieszkańcy przyznają, że obawiają się koronawirusa, jednak nie chcą popaść w panikę. - Musimy unikać dużych skupisk ludzi, dbać o higienę, często myć ręce, to wtedy nic nam się nie stanie. Nie dajmy się zwariować! - tłumaczą cybinianie.
Zakażony
Autokarem dojechał do Świecka, a stamtąd po kraju podróżował w pojedynkę samochodem. - Na liście pasażerów autobusu, którym podróżował pacjent z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem, nie ma innych Lubuszan - poinformowała Wojewódzka Inspektor Sanitarno-Epidemiologiczna dr Dorota Konaszczuk.
Koronawirus w Lubuskiem. w sklepach brakuje mąki...
Życie w Cybince nadal toczy się swoim tempem. Mieszkańcy wychodzą do sklepów, biegają, chodzą na spacery. - Musimy żyć tak, jak wcześniej. Nie możemy nagle wariować, zamykać się w domu i nie wiadomo co jeszcze - mówi pan Edward.
Jednak w dyskoncie dziś brakowało mąki i makaronu. Jak udało nam się dowiedzieć w aptece, kilka osób dziennie pyta o maseczki i mydła do dezynfekcji. - Dzisiaj mieliśmy dostawę spirytusu salicylowego, ale pewnie szybko zostanie wykupiony - mówi jedna z farmaceutek.
POLECAMY:
Rodzina zakażonego koronawirusem potrzebuje spokoju
Członkowie rodziny zakażonego mężczyzny zostali objęci domową kwarantanną. Pod ich domem zbierali się dziś zaciekawieni gapie. Podczas konferencji Sztabu Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Słubicach, Jadwiga Caban-Korbas, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Słubicach prosiła o uszanowanie ich spokoju.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z rodziną. Pani prosiła o dostarczenie jej środków dezynfekujących i rękawic. Jedzenie jeszcze ma, ale i o tym musimy pomyśleć. Przypominam: panika, niewiedza i strach mogą spowodować jeszcze większe kłopoty! - tłumaczyła lek. med. Jadwiga Caban-Korbas.
- Zostałem zapewniony u wojewody o wszelkiej możliwej pomocy. Nie ma złudzeń, że sytuacja jest dość dynamiczna. Próbujemy dotrzeć do osób, które kontaktowały się z mężczyzną. Pewnie będziemy prosić o odwołanie seansów kinowych i imprez. Najbliższe 14 dni to czas, by zobaczyć jaka skala będzie dotyczyła naszej gminy i całego powiatu. Będziemy dostarczać jedzenie i środki higieniczne. Proszę o zachowanie rozsądku, ale też przezorności - mówił burmistrz Cybinki, Marek Kołodziejczyk.
Burmistrz dodał również, że zgłosił się do wojewody z prośbą o utworzenie dodatkowego punktu medycznego w Cybince.
Obywatele Ukrainy również mogą liczyć na pomoc
Zarząd Kryzysowy w powiecie słubickim już działa.
- Będziemy przekazywać informacje na bieżąco. Jutro odbędzie się nadzwyczajna sesja. Prosimy również, by przekazywać obywatelom Ukrainy, którzy u nas mieszkają, że mogą liczyć na naszą pomoc. Wystarczy zgłosić się do szpitala lub bezpośrednio do starostwa - tłumaczył Leszek Bajon, starosta słubicki.
ZOBACZ TEŻ:
KORONAWIRUS W ZIELONEJ GÓRZE. W INTERNECIE JUŻ KRĄŻĄ MEMY
LUBUSKIE - 4 OSOBY W KWARANTANNIE. 97 POD NADZOREM W ZWIĄZKU Z KORONAWIRUSEM
WIDEO: Objawy zakażenia koronawirusem, zasady higieny i zachowania. Poradnik Ministerstwa Zdrowia
