Krzysztof Piątek nie wygra Pucharu Turcji. Porażka Basaksehiru w ćwierćfinale z Trabzonsporem

Krzysztof Piątek rozpoczął wyjazdowy mecz z Trabzonsporem jako zmiennik. Zamiast niego w ataku rozpoczął Keny. Senegalczyk ani razu nie stanął przed szansą na gola.

W 71 minucie Piątek pojawił się na boisku jako czwarty zawodnik z ławki. Basaksehir przegrywał wtedy już 0:1. Przed upływem godziny Edin Visca przechwycił piłkę w okolicach pola karnego, a potem skierował ją do siatki.

Piątek próbował ożywić grę. Stoczył wiele pojedynków w powietrzu. Sytuacji jako takiej na zdobycie wyrównującej bramki jednak nie miał - podobnie jak cały jego zespół.

Tuż przed doliczonym czasem gry Piątek najgłośniej domagał się od sędziego odgwizdania rzutu karnego po rzekomym faulu na jego koledze. Arbiter nie podzielił jego opinii. Po sześciu doliczonych minutach zakończył spotkanie.

Tym samym żaden Polak w tej edycji nie wywalczy Pucharu Turcji. Wczoraj na 1/4 finału zatrzymało się bowiem również Fenerbahce Sebastiana Szymańskiego. W poprzedniej fazie z rozgrywkami pożegnał się Antalyaspor, dla którego grają Adam Buksa i Jakub Kałuziński.

Krzysztof Piątek nomen omen w piątek (1 marca) otrzyma potwierdzenie od Michała Probierza, że znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski na baraże o Euro 2024 z Estonią i - miejmy nadzieję - wygranym meczu Walia - Finlandia. Selekcjoner z napastnikiem ostatni raz współpracowali w 2018 roku, za czasów Cracovii.

Sebastian Szymański wyceniony przez Fenerbahce

Krzysztof Piątek w barwach Basaksehiru:

• 27 meczów
• 13 goli
• 1 asysta

Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ