Książę Harry w mocnych słowach do członków swojej rodziny: Zostaliście przyłapani. Wyznajcie prawdę

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Książę Harry: Są pewne rzeczy, które się wydarzyły, szczególnie między mną a moim bratem, a także w pewnym stopniu między mną a moim ojcem, o których po prostu nie chcę, żeby świat się dowiedział. Ponieważ nie sądzę, że kiedykolwiek by mi wybaczyli.
Książę Harry: Są pewne rzeczy, które się wydarzyły, szczególnie między mną a moim bratem, a także w pewnym stopniu między mną a moim ojcem, o których po prostu nie chcę, żeby świat się dowiedział. Ponieważ nie sądzę, że kiedykolwiek by mi wybaczyli. Alberto Pezzali/Associated Press/East News
Książę Harry wyda drugą część swojej autobiografii? W najnowszym wywiadzie zdradził, że ma wystarczająco dużo materiału, aby napisać kolejną książkę. Jak tłumaczył, wstrzymał się z ujawnieniem niektórych informacji, których upublicznienia jego ojciec i starszy brat nigdy by mu nie wybaczyli. Przekonywał też, że jego celem nie jest obalenie monarchii w Wielkiej Brytanii, lecz jak stwierdził, "ochronienie rodziny królewskiej przed nimi samymi". W rozmowie z "Daily Telegraph" zwrócił się także bezpośrednio do rodziny królewskiej.

Autobiografia księcia Harry'ego. Czego dotyczą usunięte fragmenty?

Czy na rynek trafi druga część autobiografii księcia Harry'ego? Nie można tego wykluczyć. Okazuje się bowiem, że materiału jest zdecydowanie więcej niż ostatecznie znalazło się w publikacji. W najnowszym wywiadzie dla dziennika "Daily Telegraph" młodszy syn króla Karola III powiedział, że początkowy zapis jego książki "Spare" (zapasowy) był dwukrotnie dłuższy niż to, co się ostatecznie ukazało. Zdradził, że wiele rzeczy z tych, które usunął, dotyczyło jego interakcji z ojcem oraz bratem, księciem Williamem.

– Pierwszy szkic był inny. To było 800 stron, a teraz zeszło do 400. To mogły być dwie książki, tak można powiedzieć. I wycinanie było trudnym zadaniem – powiedział, po czym dodał:

"Są pewne rzeczy, które się wydarzyły, szczególnie między mną a moim bratem, a także w pewnym stopniu między mną a moim ojcem, o których po prostu nie chcę, żeby świat się dowiedział. Ponieważ nie sądzę, że kiedykolwiek by mi wybaczyli".

Słowa, które wstrząsną Pałacem Buckingham

Jak zauważa "Daily Telegraph", te słowa zapewne wzbudzą w Pałacu Buckingham głębokie zaniepokojenie, że w przyszłości Harry ze względów finansowych może chcieć wydać kolejne książki.

Powiedział, że wie, iż "zostanie zmieszany z błotem" za wszystko, co zawarł w książce na temat swojej rodziny, ale przekonywał, że niemożliwe było, aby mógł opowiedzieć swoją historię bez ich włączenia. Twierdził też, że czuł "odpowiedzialność" za zreformowanie monarchii ze względu na dzieci jego brata - 9-letniego księcia George'a, 7-letnią księżniczkę Charlotte i 4-letniego księcia Louisa.

– Wiem, że z tej trójki dzieci, przynajmniej jedno skończy jak ja, jako zapasowy. I to mnie boli, to mnie martwi – powiedział. Przyznał, że to podejście frustrowało księcia Williama.

– On bardzo jasno dał mi do zrozumienia, że jego dzieci nie są moją odpowiedzialnością – wskazał.

Wyjaśnił, że lubi "naprawiać" rzeczy i podchodził do swojej misji z "długoterminowym, strategicznym myśleniem". – Tu nie chodzi o próbę doprowadzenia do upadku monarchii - tu chodzi o próbę uratowania ich przed samymi sobą. I wiem, że zostanę ukrzyżowany przez wiele osób za powiedzenie tego – przekonywał.

Apel Harry'ego do rodziny królewskiej: Przeproście

Harry zażądał, aby rodzina królewska przeprosiła jego żonę Meghan i w wywiadzie zwrócił się do nich bezpośrednio, mówiąc:

"Ponieważ wiecie, co zrobiliście i ja teraz wiem, dlaczego to zrobiliście. I zostaliście przyłapani, więc po prostu wyznajcie prawdę i wtedy wszyscy moglibyśmy pójść dalej".

Powiedział, że "gdyby ludzie słuchali", gdy podnosił alarm, nie byliby w tej sytuacji. – To jest najsmutniejsza część tego - to wszystko było tak możliwe do uniknięcia. Ale oni po prostu nie mogli sobie pomóc – mówił. Porównał milczenie swojej rodziny na temat całej tej historii do krzywdzenia.

Zapewnił, że szczerze chciał, aby jego brat i ojciec wrócili do jego życia. Wyjaśniał, że jego "techniką" ma być całkowite ograniczenie relacji między rodziną królewską a prasą, a poprzez dokonanie tego, chronienie ich. – Kiedy próbujesz zmienić instytucję, a zasadniczo także krajobraz medialny, to nie jest to małe zadanie. Skala wyzwania jest ogromna, a ja muszę być w stanie chronić siebie psychicznie i emocjonalnie w całym tym procesie – mówił.

"Dobra walka" w obronie Meghan

Przyznał, że nie rozumie, dlaczego opowiedzenie przez niego jego "prawdziwej" strony historii uznano za tak "szokujące i oburzające", ale przyrzekł kontynuować "dobrą walkę" w stawaniu w obronie Meghan "i innych kobiet" i zachęcaniu innych mężczyzn do tego samego. – Jeśli nie prowadzisz poprzez przykład, jaki jest sens życia? – zapytał.

Harry powiedział, że próbował wyjaśnić swojej rodzinie, że decyzje, które podejmują, będą źle o nich świadczyć, nie tylko w odniesieniu do Meghan.

– Nie mogłem do nich dotrzeć. To nie było tak, że się poddałem, ale czuję się tak, jakbym zawiódł w tym przypadku, próbując pociągnąć ich za sobą – wyjaśnił. Zasugerował, że chociaż jego rodzina może nie lubić go w tej chwili, za kilka lat podziękują mu za tak otwarte mówienie o traumie.

Wywiad został przeprowadzony jeszcze przed opublikowaniem "Spare", co nastąpiło we wtorek.

od 16 lat

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl