Mariusz Pudzianowski, Tomasz Narkun, Damian Janikowski, Borys Mańkowski, Szymon Kołecki, mistrz wagi ciężkiej Phil de Fries, złoty medalista olimpijski Satoshi Ishii. W sobotę w łódzkiej Atlas Arenie gigantów sportów walki (nie tylko polskich) nie zabraknie.
Wielu kibiców na trybuny przyciągnie pojedynek Mariusza Pudzianowskiego z Szymonem Kołeckim. Obaj wywodzą się ze sportów siłowych. „Pudzian” pięciokrotnie był mistrzem świata Strongmanów. Kołecki to złoty (z Pekinu) i srebrny (z Sydney) medalista olimpijski w podnoszeniu ciężarów. Grzmoty dobiegające z klatki KSW w sobotni wieczór powinny być słyszalne daleko poza granicami Łodzi.
>> KSW 46. NARKUN ZNÓW POKONAŁ CHALIDOWA, GAMROT PRZESZEDŁ DO HISTORII [RELACJA, ZDJĘCIA, WIDEO] <<
- Przez pierwsze dwie minuty walki na pewno siła będzie grała główną rolę. Lata temu byłem w podobnej sytuacji jak Szymon. Wiem, co oznacza dla organizmu przejście na treningi MMA. W pierwszych minutach w klatce będą latały bomby. Chwila nieuwagi i skończy się nokautem - ostrzega Pudzianowski.
- Na pewno nie zlekceważę Szymona. To pracowity chłopak, byle kto nie zostaje mistrzem olimpijskim. Kiedy zamknie się klata, będzie moim wrogiem numer jeden. Postaram się go zniszczyć. Ale po walce, jeśli będziemy w stanie, pójdziemy na piwo. I to nie jedno - dodaje.
Kołecki, choć wniesie do klatki kilkanaście kilogramów mniej od rywala, nie boi się fizycznego starcia z „Pudzillą”.
- Mój plan jest taki, by od początku wywierać na Mariuszu presję. Obojętnie, czy ciosami, kopnięciami czy obaleniami. Muszę go spychać i nie dać mu się rozpędzić. Będę to robił od pierwszej sekundy walki - zapowiada były ciężarowiec.
>> SEKSOWNA DZIENNIKARKA SPORTOWA ROZEBRAŁA SIĘ, BY POMÓC ZWIERZĘTOM [ZDJĘCIA] <<
W walce wieczoru zmierzy się dwóch mistrzów KSW: Phil de Fries (waga ciężka) i Tomasz Narkun (półciężka).
- Mogę z nim walczyć w każdej płaszczyźnie. Czuję jednak, że dużą część pojedynku spędzi na plecach, a ja będę rozbijał go z góry - przekonuje Anglik. - Według bukmacherów to on jest faworytem? Nie przeszkadza mi to. Lubię udowadniać ludziom, że się co do mnie mylą. A przy okazji moi kibice mogą sporo zarobić. Same korzyści - dodaje „F-11”.
- Po jego stronie będzie głównie waga. Co do siły, zobaczymy. Moim atutem na pewno będzie wytrzymałość. Dodatkową motywacją jest dla mnie to, że mogę zostać podwójnym mistrzem KSW - odpowiada pogromca Mameda Chalidowa.
>> TOMASZ NARKUN O WALCE Z DE FRIESEM: POBIJĘ ANGOLA ZA KAROLA! [WYWIAD] <<
Wcześniej do klatki wejdą m.in. byli mistrzowie: Fernando Rodrigues (waga ciężka, zmierzy się z Satoshim Ishiim), Borys Mańkowski (półśrednia, walczy z Normanem Parke'iem) i Marcin Wrzosek (piórkowa, z Krzysztofem Kłaczkiem), a także medalista olimpijski w zapasach Damian Janikowski, którego sprawdzi Aleksandar Ilić. Galę otworzą pojedynki Karoliny Owczarz z Martą Chojnoską, Macieja Kazieczki z Bartłomiejem Koperą i Dawida Gralki z Pawłem Polityłą.
Gala rozpocznie w sobotę 23 marca o godz. 19.15. Transmisja tylko w systemie pay-per-view.
KSW 47 ONLINE NA ŻYWO STREAM LIVE GDZIE OGLĄDAĆ PPV KARTA WALK
Pudzianowski przed walką z Kołeckim: Jeśli będziemy w stanie, to po walce pójdziemy na piwo