Lech Wałęsa ma przeprosić Jarosława Kaczyńskiego. Prawomocny wyrok ws. obwiniania o katastrofę smoleńską

Jacek Wierciński
Zarówno Lecha Wałęsy, jak i Jarosława Kaczyńskiego zabrało 22.07.2019 na sali sądowej. Na zdjęciu: politycy podczas rozprawy w dn. 22 listopada 2018 r..
Zarówno Lecha Wałęsy, jak i Jarosława Kaczyńskiego zabrało 22.07.2019 na sali sądowej. Na zdjęciu: politycy podczas rozprawy w dn. 22 listopada 2018 r.. Karolina Misztal
Lech Wałęsa ma przeprosić Jarosława Kaczyńskiego za obwinianie o katastrofę smoleńską, ale nie za oskarżenia o chorobę psychiczną i inspirowanie akcji „wrabiania” byłego prezydenta RP we współpracę z Służbą Bezpieczeństwa PRL. Taki jest prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Adwokat Wałęsy mówi i o możliwej kasacji do Sądu Najwyższego. - Nie dam sobie zamknąć ust! Będę skarżył ten wyrok do Sądu Najwyższego, a jak będzie trzeba, to do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - zapowiada jego klient.

- Uważamy, że wszystkim było wiadomo, że ten spór nie toczy się o to, co i kiedy powiedział prezydent Lech Wałęsa tylko o ustalenie odpowiedniej granicy wolności wypowiedzi politycznej i wolności słowa w Polsce. Uważam osobiście, iż to orzeczenie ustala miejsce tej granicy nieprawidłowo. Będę nakłaniał mojego klienta do dalszego procedowania w tej sprawie, żeby to orzeczenie zostało zmienione, skasowane przez Sąd Najwyższy – zapowiedział adwokat Maciej Prusak, pełnomocnik b. prezydenta RP.

Samych zwaśnionych polityków na sali sądowej zabrakło, a reprezentujący w poniedziałek 22 lipca Jarosława Kaczyńskiego mec. Łukasz Syldatk nie zdecydował się na rozmowę z mediami.

Kilka minut wcześniej, licznie zgromadzonym na sali dziennikarzom, sędzia Małgorzata Rybicka-Pakuła, przewodnicząca trzyosobowego składu orzekającego z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku tłumaczyła, że zdecydował się on oddalić apelacje obu stron i utrzymać w mocy wyrok I instancji.

Przeczytaj o

Techniczne uzasadnienie prawomocnego orzeczenia rzeczowo omówił sędzia sprawozdawca Andrzej Lewandowski, który wskazał, że ciężar dowiedzenia swych racji leżał na barkach politycznych oponentów, a nie sądu. Podkreślił znaczenie wolności słowa, ale równocześnie zastrzegł, że sędziowie apelacji podzielili stanowisko Sądu Okręgowego w Gdańsku dotyczące przekroczenia reguł debaty publicznej.

W wyroku I instancji sędzia Weronika Klawonn z Sądu Okręgowego w Gdańsku nakazała byłemu prezydentowi przeprosiny. Jednak nie za wszystkie wskazywane przez Kaczyńskiego obraźliwe wypowiedzi.

Więcej na temat

Błyskawicznie swoje oświadczenie na temat orzeczenia na portalu społecznościowym opublikował Lecha Wałęsa:

"Odnośnie Wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, który zapadł w dniu dzisiejszym, uważam że Sąd ocenił dowody w tej sprawie niewszechstronnie, nie uwzględniając faktów mi znanych, o których mówiłem na rozprawie. Nie może być tak, że moje słowa o rozmowie braci Kaczyńskich w dniu Katastrofy Smoleńskiej będą traktowane jako naruszenie dóbr osobistych Pana Kaczyńskiego, gdy przecież ja nie miałem zamiaru Pana Kaczyńskiego obrażać. Wypowiadałem tylko swoje opinie, bo znałem Kaczyńskich długo i wiedziałem kto kim kierował. Jak mogły moje wypowiedzi obrazić Jarosława Kaczyńskiego skoro on dobrze wiedział, że chodziło mi o krytykę sytuacji, w której osoba bez funkcji państwowych kieruje Państwem i między innymi kierowała Prezydentem RP. Sąd tych kwestii nie wziął pod uwagę, dlatego wydał taki błędny wyrok. Nie dam sobie zamknąć ust! Będę skarżył ten wyrok do Sądu Najwyższego, a jak będzie trzeba, to do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Smutne jest jednak to, że Sąd w Polsce chce ograniczać swobodę wypowiedzi na tematy polityczne. I to, co do wypowiedzi tak istotnych, ostrzegających Naród" - czytamy.

Zobacz wideo: Uzasadnienie wyroku w sprawie Wałęsa-Kaczyński - 2018 rok

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sprawiedliwość
nareszcie otua się doigrał, to i tak za mały wyrok dla bolka
D
Dzolo
2019-07-23T08:13:03 02:00, Jajosław:

Spiepszaj dziadu???

Piniedzy nie i nie będzie! J. V. ROSTOWSKI - minister finansów w rządzie PO-PSL. Albo gość się nie zna na rzeczy albo kłamie Polaków a rzywe oczy, tak zresztą jak robili to jego koledzy w rządzie na czele z Tuskiem.

J
Jajosław
Spiepszaj dziadu???
G
Gość
2019-07-22T13:23:10 02:00, :):

A ten nadęty obok zdjęcia Wałęsy, to co za jeden?

2019-07-22T14:26:57 02:00, DZG:

To mikrofon :-)

To twój Pan, psie. Gdyby nie on to byś słuchał potulnie Merlel i ubogacili by cie kulturowo przybysze z Afryki.

S
Siri
Mlaskacz wygląda, jakby miał lewatywę robioną :)
Z
Zniesmaczony Bolkiem !
Ty Bolo na kolana przed Panem Jaroslawem !!!
G
Gość
jak mozna skazywać człowieka chorego psychicznie
G
Gość
Bolek, przepros Balbine, tak jak dzieciorob przeprasza pederaste.
D
DZG
2019-07-22T13:23:10 02:00, :):

A ten nadęty obok zdjęcia Wałęsy, to co za jeden?

To mikrofon :-)

:)
A ten nadęty obok zdjęcia Wałęsy, to co za jeden?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl