Lechia po meczu zwróciła się do kibiców w mediach społecznościowych.
"Po 15 latach kończy się nasza przygoda z Ekstraklasą. Wiemy, jak wiele złamanych serc jest teraz w naszym pięknym mieście. Zawiedliśmy Was. Wy nie zawiedliście nas nigdy. Przepraszamy! Wrócimy!" - można było przeczytać na oficjalnym profilu klubu na Twitterze.
I Lechia szybko doczekała się odpowiedzi z Gdyni.
„Nie ma za co” – odpisała Arka za pomocą swojego konta.
Lechia żegna się z ekstraklasą po 15 latach. Czy to oznacza derby w pierwszej lidze w przyszłym sezonie? Z tym trzeba poczekać. Po pierwsze – Arka wciąż jest w grze o awans do PKO Ekstraklasy. Po drugie – dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć i zapewnić ze stuprocentową pewnością, że Lechia przystąpi do rywalizacji w Fortunie I lidze.
W sektorze Zagłębia zasiadło około 900 kibiców. W tym gronie była około 350-osobowa grupa fanów Arki Gdynia, która sympatyzuje z fanami z Lubina. I goście mieli dużo powodów do radości. Piłkarze Zagłębia wygrali mecz w Gdańsku, przypieczętowali degradację Lechii i sami zrobili duży krok w kierunku pozostania w krajowej elicie.
CZYTAJ TAKŻE: Takie kontrowersyjne i pamiętne oprawy przygotowali kibice. Budzą skrajne emocje
Kibice Lechii przez cały mecz wspierali drużynę i dopingiem zachęcali do walki o zwycięstwo, które przedłużyłoby nadzieje – choć mizerne - na uratowanie ekstraklasy dla Gdańska. Wszystko na nic. Biało-zieloni prowadzili z Zagłębiem 1:0, ale ostatecznie przegrali to spotkanie 1:3. Po zakończeniu spotkania puściły już hamulce u fanów gdańskiego zespołu. Piłkarze Lechii podeszli do sektora zajmowanego przez kibiców i tam wysłuchali obelg i wyzwisk, z których „wypier…” było zdecydowanie najłagodniejsze. Schodzących zawodników biało-zielonych pożegnały gwizdy. Lechii zostały jeszcze trzy ostatnie mecze w ekstraklasie i tak zakończy się ten smutny sezon.
