Clemens miał ważny kontrakt z Lechią do końca czerwca 2023 roku. Klub nie chciał jednak kontynuować tej umowy. Podczas zgrupowania zespołu w Turcji trwały zaawansowane rozmowy o tym, aby się rozstać. Wreszcie udało się osiągnąć porozumienie i kontrakt z Clemensem został rozwiązany za porozumieniem stron. To oznacza, że Niemiec nie zagra już więcej w zespole biało-zielonych.
- Chcę podziękować Christianowi za reprezentowanie barw Lechii. Z pewnością i klub i sam zawodnik oczekiwali więcej po tym pobycie, ale dyspozycja na boisku to często składowa wielu czynników. Życzę Christianowi i jego rodzinie wszystkiego dobrego na przyszłość - powiedział Łukasz Smolarow, dyrektor sportowy Lechii.
Clemens trafił do Lechii jako wolny zawodnik w lutym 2022 roku. W tym czasie rozegrał 26 meczów w biało-zielonych barwach i strzelił w nich jednego gola. Patrząc na tego piłkarza trudno było zrozumieć, jak w przeszłości rozegrał ponad 150 meczów w Bundeslidze. W gdańskim zespole nie pokazał kompletnie nic, za co można byłoby go chwalić. Był wolny, przegrywał pojedynki, a jego obecność na boisku osłabiała drużynę.
CZYTAJ TAKŻE: Jak piłkarze Lechii spędzali urlopy? Zobaczcie gdzie lubią wyjeżdżać
To jeden z największych niewypałów transferowych Lechii biorąc jednocześnie pod uwagę oczekiwania, jakie wiązano z tym zawodnikiem. Niemiec przez rok nie potrafił się odbudować i prezentować formy na poziomie polskiej PKO Ekstraklasy. Trener Tomasz Kaczmarek dawał mu wiele szans, ale Clemens ich nie wykorzystał. We wrześniu ubiegłego roku zespół przejął trener Marcin Kaczmarek, który sporo rozmawiał z piłkarzem, dał mu szansę, ale w końcu zobaczył, że nic z tego nie będzie. Odejście Clemensa z Lechii już teraz było jedynym słusznym rozwiązaniem.
