Kosta Runjaić dostaje kredyt zaufania
Legia Warszawa jest w ogromnym kryzysie. "Wojskowi" nie wygrali czterech ostatnich spotkań. W połowie lutego stołeczna ekipa przegrała z Molde w Lidze Konferencji. Legia chciała zmazać plamę w spotkaniu ligowym z Puszczą Niepołomice, ale udało się zdobyć tylko jeden punkt. 22 lutego w rewanżowym meczu z Molde na własnym stadionie "Wojskowi" stracili trzy gole i całkowicie się skompromitowali. Fani ekipy z Warszawy liczyli, że ich zespół odzyskał formę z Koroną Kielce, ale bramka w 92. minucie autorstwa Adriana Dalmau sprawiła, że kibice znów musieli zadowolić się remisem.
Kibice uważają, że za słabe wyniki odpowiedzialny jest trener Kosta Runjaić. Szkoleniowiec w ostatnich tygodniach podejmuje bardzo dziwne decyzje dotyczące zmian. Fani byli zaskoczeni, gdy Niemiec w meczu z Koroną zdjął z boiska Marca Guala i wprowadził Macieja Rosołka. Hiszpański snajper był wyraźnie zasmucony rotacją. Warto wspomnieć, że w tym spotkaniu były król strzelców Ekstraklasy miał na koncie bramkę i asystę.
Według informacji medialnych posada Kosty Runjaicia jest... bezpieczna. Zwolnienie na razie nie jest w planach. Szkoleniowiec dostanie czas, aby przeanalizować błędy i poprawić grę.
- Cierpliwość wygrywa, wiara w stabilność także. W tej chwili nikt przy Łazienkowskiej nie myśli o zwolnieniu Runjaicia. Trener ma pracować dalej, przeanalizować ostatnie dni i tygodnie, a także poprawić wyniki - pisze Piotr Kamieniecki z TVP Sport.
W naszej sondzie większość internautów stwierdziła, że Dariusz Mioduski powinien zwolnić trenera. Nadchodząca kolejka Ekstraklasy może być kluczowa dla niemieckiego trenera. "Wojskowi" grają z Pogonią Szczecin, czyli byłym klubem 52-latka.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Polskie FC Hollywood, czyli Wieczysta Kraków. Oto najmocniej...
