Legia Warszawa na razie nie zwolni Kosty Runjaica
- Jesteśmy średniakiem - przyznał szczerze po porażce w Łodzi trener Legii Kosta Runjaić, biorąc odpowiedzialność za ostatnie wyniki na siebie. Niemiec nie umiał wprost wskazać, dlaczego drużynie nie idzie. To on jednak ma poszukać odpowiedzi na to pytanie.
Mimo fatalnej serii, czyli jednego zwycięstwa w siedmiu meczach tego roku Legia nie zwolni Runjaicia. Trener został o tym został zapewniony przez dyrektora Zielińskiego. Do spotkania doszło przed południem w poniedziałek, dzień po porażce z Widzewem.
W niedzielę (17 marca) Legia rozegra kolejny mecz na przełamanie. Tym razem zadanie wydaje się ułatwione. Do Warszawy przyjedzie trawiony problemami Piast Gliwice, który po wznowieniu rozgrywek nawet nie wygrał spotkania, notując cztery porażki i remis. Wyszło tylko z awansem do półfinału Pucharu Polski.
Legia Warszawa w fatalnej formie. Czarna seria drużyny
Kiedy zaczęło się psuć w Legii? Otóż zaraz po sprzedaniu Ernesta Muciego i Bartosza Slisza. Drużyna zdążyła jeszcze pokonać na Stadionie Śląskim Ruch Chorzów po golu Marka Guala, po czym zanotowała prawdziwy regres. Świadczy o tym przegrany dwumecz z Molde w Lidze Konferencji, remisy w lidze z Puszczą Niepołomice, Koroną Kielce i Pogonią Szczecin, a także wczorajsza porażka z Widzewem Łódź.
W tabeli Legia zajmuje dopiero szóstą pozycję. Ma siedem punktów straty do liderującej Jagiellonii Białystok. W Warszawie mało kto już wierzy, że uda się zdobyć mistrzostwo Polski - pierwsze za kadencji Runjaicia (w zeszłym sezonie drużyna była druga).
Kontrakt Runjaicia z Legią obowiązuje do czerwca 2026 roku.
Najbliższy terminarz Legii. Tylko jedna szansa na przełamanie w marcu
Transfery Jacka Zielińskiego w Legii Warszawa. Oceniamy wszy...
