Do zdarzenia doszło we wtorek, 17 września przed godz. 9 rano. Leżącego na chodniku mężczyznę zauważyło przejeżdżające obok samochodem małżeństwo.
Zobacz zdjęcia z miejsca zdarzenia:
- Widzieliśmy leżącego człowieka. Wyskoczyliśmy z samochodu, by pomóc. Upadł na chodnik i krwawił z głowy. Pobiegłam do przychodni przychodni po przeciwnej stronie ulicy, prosząc o pomoc jakiegoś lekarza. Nie było reakcji. Wtedy jeszcze raz pobiegł mój mąż i zrobił awanturę. Lekarz przyszedł, kilka razy naciskał klatkę piersiową leżącego. Potem stetoskopem stwierdził, że nie oddycha i wrócił do przychodni - opowiada Martyna Włodarczyk, która z mężem pomagała mężczyźnie.
Czytaj też: Poznań - wybuch w City Parku: Restauracja Whisky 88, w której doszło do wybuchu, wydała oświadczenie
Sprawdź też:
Karetka pogotowia na miejscu zjawiła się 10-15 minut od zgłoszenia. Dlaczego tak późno? Dyspozytorzy tłumaczyli wzywającym, że pozostałe zespoły są na interwencjach. Gdy zjawiła się dwuosobowa załoga ratownicza, nie stwierdzono już czynności życiowych. Ciało przykryto folią i wezwano na miejsce policję.
Polecamy też:
W południowej Wielkopolsce znajduje się przerażające gospodarstwo. Grozę budzi również najbliższa okolica. Jaką tajemnicę kryje dom na skraju lasu?
Makabryczny dom. Oto najbardziej przerażające miejsce w Wiel...
Źródło - Leszno.NaszeMiasto.pl: Mężczyzna upadł i zmarł obok przychodni lekarskiej w Lesznie. Pomóc próbowali świadkowie
Zobacz też:
TOP 13 rzeczy, na które skarżą się pacjenci w szpitalach. Ic...
Sprawdź też:
Jak udzielać pierwszej pomocy? Zobacz:
