Lewandowski krytycznie o grze reprezentacji Polski
Lewandowski jako bystry uczeń Wielkich Mistrzów - Ancelottiego, Flicka, Guardioli, Kloppa - rozumie na czym polega futbol na najwyższym poziomie. Dlatego też nie gryzie się w język, kiedy widzi taką grę jak przeciwko Litwie (1:0) czy Malcie (2:0).
- Nie będę pudrował. Czeka nas dużo pracy. Trzeba sobie jasno powiedzieć. Od najmniejszych elementów po schematy, po rozegranie. Trzeba sobie jednak odpowiedzieć na pewne pytania, które mieliśmy przed tym zgrupowaniem. Ok, mamy jakąś bazę, ale czas najwyższy wziąć się do roboty i poprawiać tą naszą grę - tłumaczył Lewandowski przed kamerą TVP Sport.
Hiszpanie media, jak Sport, dodały, że Lewandowski wrócił do Barcelony wręcz wściekły.
Boniek ma radę dla Probierza
- Znając Michała, to pewnie nóż w kieszeni mu się otworzył, kiedy usłyszał te słowa. Ta wypowiedź to czyste mięso. Można powiedzieć, że to policzek dla selekcjonera. Jakbym był trenerem i usłyszał takie słowa od piłkarza, czułbym się nieswojo - uważa Zbigniew Boniek, który był w piątek gościem Meczyków.
Były prezes PZPN stwierdził, że w szatni po meczu z Maltą było "gorąco", bo Lewandowski w obecności Probierza użył "mocnych słów", recenzując styl Biało-Czerwonych.
- Powiedział rzeczy, które Probierz powinien wziąć sobie do serca i się nad tym zastanowić. Powinien porozmawiać o tym z Robertem - uważa Boniek.
