Libia w ostatniej chwili porzuciła plan przekazania szefa szpiegów Kaddafiego USA.
Ekstradycja Abdullaha al-Senussiego w związku z zamachem nad w Lockerbie byłaby zbliżona do wydania Amerykanom na początku grudnia Mohammeda Abouageli Masuda.
Obawiano się gniewu Libijczyków
Ekstradycję do USA najbardziej zaufanego człowieka Kaddafiego wstrzymano z obawy przed gniewem opinii publicznej po przekazaniu innego byłego agenta libijskiego wywiadu.
Abdullah al-Senussi, były szef wywiadu i szwagier Kaddafiego, jest obwiniany o serię zamachów bombowych wymierzonych w zachodnie cele.
Kierował zamachem nad Lockerbie?
USA chcą, aby 72-latek, obecnie przetrzymywany w więzieniu w Trypolisie, wyjaśnił swoją rolę w zamachu na samolot USA nad Lockerbie w Szkocji w 1988 roku. Senussi podejrzewany jest o kierowanie tą operacją. W jej wyniku zginęło 270 osób.
Na początku grudnia USA podały, że inny libijski podejrzany o zamach w Lockerbie, Mohammed Abouagela Masud, jest w ich areszcie. Masuda zabrali z domu w Trypolisie uzbrojeni mężczyźni 17 listopada. Przez dwa tygodnie był przetrzymywany przez milicję, a następnie przekazany agentom USA w Misracie.
Przekazanie Masuda wywołało oburzenie w Libii, a presja na rząd doprowadziła do odłożenia na półkę planów wydania Senussiego USA. Znany jako „rzeźnik”, Senussi przebywa w więzieniu Rawawa w Trypolisie. Jest chory i został skazany na śmieć w masowym procesie, który zakończył się w 2015 roku.

lena