Liga angielska. Kontrowersyjna bramka dla West Hamu. Piłka mogła opuścić boisko
Przed ostatnim meczem 19. kolejki Premier League "Kanonierzy" zajmowali drugie miejsce w ligowej tabeli i mieli duże nadzieje na zakończenie roku na fotelu lidera. Jednak naprzeciw stanął West Ham, który w grudniu pokonał już między innymi Tottenham i Manchester United. "Młoty" kolejny skalp chcieli zebrać na Emirates Stadium.
Od pierwszych minut mecz był bardzo żywy i było widać, że gracze obu drużyn mają wielką ochotę na zgarnięcie trzech punktów. W 13. minucie Tomas Soucek otworzył wynik spotkania na korzyść gości. Jednak długo nie było wiadomo, czy bramka zostanie uznana, bo wcześniej Jarrod Bowen zagrywał z linii (lub spoza) końcowej boiska. Arbiter jednak uznał, że piłka pozostała na boisku i West Ham oficjalnie mógł cieszyć się z prowadzenia.
Dwadzieścia minut później sytuacja "Młotów" nieco się skomplikowała. Kontuzji mięśniowej doznał Lucas Paqueta i musiał opuścić boisko. Gracz jeszcze przed meczem miał problemy zdrowotne, ale wspólnie z trenerem zadecydowali, że jednak wystąpi w tym niezwykle prestiżowym spotkaniu.
Tuż przed przerwą Arsenal był bliski wyrównania. Bukayo Saka dostał piłkę w "szesnastce" rywali, ale trafił tylko w słupek bramki Alphonse'a Areoli i do przerwy niespodziewanie to goście prowadzili 1:0.
Liga angielska. West Ham pokonał Arsenal w derbach Londynu
W 55. minucie "Młoty" zadały drugi cios. James Ward-Prowse perfekcyjnie wrzucił na głowę Konstantinosa Mavropanosa, a ten mocnym strzałem, od poprzeczki podwyższył na 2:0. Bramka była konsekwencją świetnie wyprowadzonego kontrataku przez gości, po którym udało się wywalczyć rzut rożny.
Dziesięć minut później Arsenal mógł złapać kontakt z rywalem zza miedzy, ale Gabriel Jesus w znakomitej sytuacji, fatalnie spudłował. W kolejnych minutach jego partnerzy nawet nie potrafili dojść do dogodnej sytuacji strzeleckiej. W 82. minucie wydawało się, że "Kanonierzy" mogą dostać rzut karny, ale sędzia uznał, że upadający w "szesnastce" rywali Bukayo Saka nie był faulowany przez żadnego z przeciwników.
W doliczonym czasie gry Declan Rice najpierw poślizgnął się we własnym polu karnym, a chwilę później sfaulował przeciwnika próbując odebrać piłkę. Do rzutu karnego podszedł Said Benrahma, ale jego intencje świetnie wyczuł David Raya i wybronił strzał. Chwilę później arbiter skończył spotkanie i West Ham mógł cieszyć się ze zwycięstwa w derbach Londynu.
Zwycięstwo "Młotów" sprawiło że awansowali na 6. miejsce w tabeli, natomiast Arsenal nie wykorzystał szansy zakończenia roku na pozycji lidera tabeli Premier League. Jakub Kiwior i Łukasz Fabiański cały mecz przesiedzieli na ławce rezerwowych.
Liga angielska. Arsenal - West Ham 0:2 (0:1)
Bramki: 13' Tomas Soucek, 55' Konstantinos Mavropanos
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Najlepsze oprawy Legii Warszawa w 2023 roku. To prawdziwe dz...
