Podbite oko Łukasza Fabiańskiego
Bramkarz to zawód wysokiego ryzyka, zwłaszcza jeśli idzie o walkę na przedpolu. Dzisiaj przekonał się o tym Fabiański. Gdy wyszedł z bramki do piłki, zderzył się z brazylijskim stoperem Felipe. Brazylijczyk trafił Polaka kolanem w oko, które błyskawicznie spuchnęło.
Na szczęście Fabiański o własnych siłach podniósł się z murawy, chociaż sprawiał wrażenie zdezorientowanego. Pod jego lewym okiem od razu wyrosła tzw. śliwa. Po konsultacji ze sztabem medycznym uznano, że dalszy występ jest niemożliwy. W 68 minucie Fabiańskiego zastąpił więc Francuz Alphonse Areola.
Był to 24. występ ligowy Fabiańskiego w tym sezonie i już trzeci, którego nie dokończył z powodu urazu. Tak było też w starciach z Manchesterem City 7 sierpnia i z Manchesterem United 30 października.
Co ciekawe, zanim dzisiaj Fabiański zszedł z boiska to West Ham nawet nie prowadził. Ostatecznie skończyło się na pogromie 4:0. Młoty nadal są jednak w kiepskim położeniu. Po świetnym zeszłym sezonie teraz zajmują odległe szesnaste miejsce. Mają ledwie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.
Na razie nie wiadomo, ile Fabiański będzie musiał pauzować. W każdym razie dzisiaj po raz szósty w sezonie zachował czyste konto. Już w środę jego West Ham zagra z Manchesterem United w Pucharze Anglii.
Natomiast wczoraj West Ham poznał rywala w 1/8 finału Ligi Konferencji. W marcu w dwumeczu zagra z cypryjskim AEK Larnaka.
West Ham - Nottingham 4:0 (0:0)
Bramki: Ings 70', 72', Rice 78', Antonio 85'

Skromne zwycięstwo Arsenalu
Na czele tabeli Premier League jest Arsenal, który skromnie pokonał na wyjeździe Leicester City 1:0 po bramce Brazylijczyka Gabriela Martinellego na początku drugiej połowy. "Kanonierzy" zgromadzili 57 punktów. O pięć mniej ma Manchester City, który w sobotni wieczór gra na wyjeździe z przedostatnim w tabeli AFC Bournemouth.
Po tym spotkaniu "The Citizens" będą mieli o jeden mecz rozegrany więcej od lidera.
W innym sobotnim starciu Aston Villa, w której barwach całe spotkanie rozegrał Matty Cash, pokonała na wyjeździe Everton 2:0. Rezerwowym bramkarzem gości był 18-letni Oliwier Zych.
Z kolei Southampton z Janem Bednarkiem (również cały mecz) uległ na wyjeździe Leeds United 0:1.
W tabeli Aston Villa jest na 11. pozycji z dorobkiem 31 punktów. Southampton ma 18 i zajmuje ostatnie miejsce. PAP
LIGA ANGIELSKA w GOL24
