Trener Graham Potter tak jak z Manchesterem United wystawił Modera na lewym wahadle. 22-latek wspomagał Joela Veltmana w obronie i Danny'ego Welbecka w ataku. Mniej więcej do 65 minuty grał dość dyskretnie. Potem zaliczył dwa strzały i jedno dobre dośrodkowanie. Był też aktywny pod polem karnym.
Moder starał się schodzić do środka, a po stałych fragmentach operował również na prawym boku. To właśnie po rzutach rożnych stworzył jedyne zagrożenie. Zdecydowanie lepszy był pierwszy strzał, gdy futbolówka o metr minęła poprzeczkę. Przy drugiej okazji Moder źle nabiegł, przez co uderzenie okazało się bardzo niecelne.
W defensywie Moder nie popełnił większych błędów. Spóźnił się jedynie za Seamusem Colemanem (pierwsza połowa), gdy ten podłączył się do akcji. Na szczęście Polaka strzał po dośrodkowaniu był słaby.
Na siedem kolejek przed końcem sezonu Brighton ma siedem punktów przewagi nad strefą spadkową. Dla Modera był to piąty występ w Premier League i zarazem trzeci w podstawowym składzie. Pomocnik dalej czeka na debiutanckiego gola i asystę.
Drugi z Polaków w Brighton, czyli Michał Karbownik wciąż czeka na debiut w Premier League. W weekend zaliczył asystę w zespole U-23.

Brighton - Everton 0:0
Żółte kartki: Dunk, Keane, Holgate
Brighton: Sanchez - Veltman, Dunk, White, Moder (87' Burn)- Bissouma, Lallana, Groß - Trossard, Maupay (87' Jahanbakhsh), Welbeck.
Everton Olsen - Coleman, Keane, Mina (58' Iwobi), Holgate, Godfrey - Rodriguez, Sigurdsson, Davies (88' Broadhead), Digne - Richarlison.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Piast pędzi po medale. Jedenastka 24. kolejki PKO Ekstraklas...
