Liga Konferencji. Powoli zyskujemy w rankingu UEFA. Raków Częstochowa i Lech Poznań wycisnęły maksimum

DW
Ranking UEFA znów nie jest dla nas przychylny. Rumunii zostały trzy drużyny. Azerbejdżan będzie nas gonił.
Ranking UEFA znów nie jest dla nas przychylny. Rumunii zostały trzy drużyny. Azerbejdżan będzie nas gonił. Fot Arkadiusz Gola
Liga Konferencji. W czwartkowych rewanżach liczyliśmy na dwa rezultaty. Pierwszym było zwycięstwo Rakowa, choć wicemistrz Polski miał dwubramkową zaliczkę. Częstochowianie wygrali skromnie, ale nawet taki wynik daje nam kolejne +0,250 pkt. do krajowego rankingu. Przed godziną 20:30 liczyliśmy, że powiemy tak również o Lechu. Choć mistrzowie Polski zagrali kiepsko i byli rażąco nieskuteczni, zanotowali zwycięstwo i wycisnęli dzięki temu maksimum. Ile nam brakuje do lepszych federacji? Czy awansujemy z 28. miejsca? Sprawdź!

Raków znów do zera

Możemy już mówić o fenomenie? Raków Częstochowa po raz piąty w swojej historii zagrał w europejskich pucharach "u siebie". Efekt jest taki, że zespół Marka Papszuna znów nie stracił gola w roli gospodarza. Spartak Trnawa nie postawił nawet twardych warunków. To wicemistrzowie Polski próbowali mieć kontrolę nad grą. Poza pojedynczymi zrywami Słowacy nie zdołali nawet zdobyć bramki i odpadli z rozgrywek.

Kolejne zwycięstwo Rakowa daje nam +0,250 pkt. do rankingu krajowego.

Lech wymęczył wygraną i kolejne punkty

Oglądanie gry Lecha Poznań jest w tym sezonie bardzo przygnębiające. Przez pierwsze 20 minut rewanżu z Vikingurem Reykjavik mistrz Polski zupełnie jednak nie potrafił odnaleźć się na boisku. Gdy w końcu złapał rytm i strzelił dwa gole, próbował mieć mecz pod kontrolą.

Między 80. a 90. minutą lechici mieli co najmniej cztery stuprocentowe okazje na zamknięcie dwumeczu. Wtedy przyszły ostatnie sekundy doliczonego czasu i gol dający Vikingurowi dogrywkę. W niej skuteczniejszy okazał się już polski zespół. Mimo dobrego wyniku i awansu, kibice wygwizdali swoich ulubieńców. I trudno im się dziwić.

W kontekście rankingu najważniejsze jest, że lechici mają wynik "do przodu", a co za tym idzie, 0,250 pkt. awansu.

Ranking przed rewanżami III rundy kwalifikacji

PozycjaKrajDorobek z tego sezonuPunkty z ostatnich 5 latDystans
24Bułgaria1,87517,3752,000
25Węgry1,87516,6251,250
26Słowacja2,62516,3751,000
27Rumunia1,87516,1250,750
28Polska2,37515,375n.d.
29Azerbejdżan1,62514,2501,125

Czy zdobyte 0,500 punktu w czwartkowych rewanżach zapewnia nam awans? Otóż nie, bo 27. w rankingu Rumunia ma jeszcze aż czterech przedstawicieli. Troje z nich wygrało swoje mecze. FCSB - 1:0, Craiova - 3:0 i Cluj - 1:0. Oznacza to, że z różnicy 0,750, mimo dwóch wygranych, tracimy do Rumunów okrągły punkt.

Nadrabiamy za to do będących na 26. miejscu Słowaków. Spartak przegrał z Rakowem, Słowan Bratysława zremisował przed dogrywką 1:1 z Olympiakosem, a Dunajska Streda "wtopiła" z FCSB. Oznacza to, że na cztery zespoły drużyny z naszego południowego sąsiada, zdobywają one ledwie 0,125 pkt. Rumunia ze Słowacją zamieniły się pozycjami w rankingu.

Dystans zmienia się niestety nieznacznie, bo z 0,750 pkt. do 0,625. W przyszłym tygodniu czekają nas jeszcze trudniejsze spotkania. Lech zagra z F91 Dudelange, a Raków ze Slavią Praga. Scenariusz z zerowym dorobkiem jest niewykluczony.

Z drużyn pozostałych krajów: Bułgarzy mają Łudogorca w fazie grupowej i CSKA Sofię w IV rundzie. Węgrzy mają z kolei mocny Ferencvaros i Fehervar w IV rundzie. Brak naszego zespołu w grupie oznacza, że te dwa kraje odskoczą nam na jeszcze większy dystans.

Jedyny pozytyw to odpadnięcie 30. w rankingu Kazachstanu, który swojego dorobku już nie powiększy. Nadal niebezpiecznie małą przewagę Polska ma nad Azerbejdżanem. Z 1,375 pkt. może niebawem nic nie zostać. Wygrywający Karabach dostanie premię za grę w Lidze Europy w postaci okrągłego oczka.

Ranking po czwartkowych rewanżach:

PozycjaKrajDorobek z tego sezonuPunkty z ostatnich 5 latDystans
24Bułgaria2,12517,6251,750
25Węgry2,12517,1251,250
26Rumunia2,62516,8751,000
27Słowacja2,75016,5000,625
28Polska2,87515,875n.d.
29Azerbejdżan1,87514,5001,375

LIGA KONFERENCJI w GOL24

Przed nowym sezonem PKO Ekstraklasy zmieniono przepis o młodzieżowcu. Każdy klub uczestniczący jest zobowiązany do zapewnienia udziału w tych rozgrywkach dowolnej liczby zawodników młodzieżowych w łącznym wymiarze czasu gry nie krótszym niż 3000 minut w danym sezonie.W jednym meczu klub nie może "zarobić" więcej niż 270 minut dla swoich młodzieżowców. Tj. może wystąpić czterech młodzieżowców po 90 minut, ale liczone będzie maksymalnie 270 minut do stawki.Po czterech kolejkach nowego sezonu znalazło się już sześć klubów, które znajdują się pod kreską. W zależności od brakującyh minut młodzieżowców kara wynosi od 500 tys. do nawet 3 milionów złotych. Kto jest "zagrożony"?

Te kluby zapłacą karę za brak młodzieżowców? [LISTA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Liga Konferencji. Powoli zyskujemy w rankingu UEFA. Raków Częstochowa i Lech Poznań wycisnęły maksimum - Gol24

Wróć na i.pl Portal i.pl