- Zabrakło skuteczności w kluczowych momentach. Mam na myśli sytuacje sam na sam z Vincentem Gerardem i niewykorzystane sytuacje z rzutów karnych. Trzeba jednak przyznać, że paryżanie zagrali dzisiaj bardzo dobrze, przede wszystkim agresywnie w obronie. My z Talantem też możemy być dumni z naszych chłopaków, bo byli bardzo waleczni przez cały mecz. Nie nadstawiali drugiego policzka, tylko reagowali na to, co się działo na boisko. Przeciwnik musiał drżeć do samego końca o wynik. Możemy wracać z podniesionymi głowami. W tym roku nie udało się wygrać z Paryżem na wyjeździe, mam nadzieję, że będzie nam dane spróbować kolejnym razem - mówił Krzysztof Lijewski.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
