Zarząd Juventusu podał się do dymisji
Sąd apelacyjny we Włoszech surowo ukarał Juventus za księgowe manewry jeszcze z czasów pandemii. Powodem wzięcia pod lupę klubu z Allianz Stadium były zawyżane wartości transferów, aby poprawić wartość aktywów.
Jeszcze w grudniu za błędne raportowanie akcji spółek w latach 2019-2021 poleciały głowy zarządu "Starej Damy": prezydent Andrea Agnelli, legenda klubu Pavel Nedved pełniący rolę wiceprezydenta oraz dyrektor generalny Maurizio Arrivabene.
Zdaniem włoskiej prokuratury kwota opiewała na ponad 200 mln euro niezadeklarowanych strat finansowych klubu. W tle widniały zarzuty np. sprzed dwóch lat kiedy w okresie pandemii piłkarze Juve mieli zrzec się pensji za jeden miesiąc, a nie czterech jak przedłożył klub.
Kara, która odebrała Juve marzenia o tytule i Lidze Mistrzów
To jednak była tylko część kary, z którą spotkał się zarząd Juve. Włoska Federacjia Piłki Nożnej (FIGC) w swoim oświadczeniu podała: - Federalny Sąd Apelacyjny pod przewodnictwem Mario Luigiego Torsello częściowo zaakceptował apelację Prokuratury Federalnej i postanowił ukarać Juventus 15 punktami karnymi do odbycia w bieżącym sezonie piłkarskim.
Sąd piłkarski orzekł również, że były prezes Juventusu Andrea Agnelli otrzymał zakaz pełnienia funkcji we włoskiej piłce nożnej przez 24 miesiące.
Bez dwóch zdań jednak to kara punktowa z pewnością najbardziej zabolała fanów Juve. Ich klub z trzeciej pozycji w tabeli włoskiej ekstraklasy spadł na miejsce dziesiąte tuż nad Bologną Łukasza Skorupskiego. "Stara Dama" za tym będzie tracić aż 25 punktów do liderującego SSC Napoli.
Po pogromie w ostatniej kolejce ligowej jaki zafundowała Juventusowi drużyna Piotra Zielińskiego i Bartosza Bereszyńskiego (1:5) było niemal pewne, że klub z Turynu wypadł z wyścigu o mistrzostwo Włoch. Po karze nałożonej przez Sąd "Stara Dama" straciła wszelkie nadzieje na miejsce w czołówce i możemy z dużą pewnością założyć, że nie zagra w przyszłej edycji Ligi Mistrzów.
LIGA WŁOSKA w GOL24
