Łódzki sejmik i Rada Miejska Łodzi. Będą kolejne transfery do PL 2050 Szymona Hołowni

Marcin Darda
Marcin Darda
W kuluarach Rady Miejskiej w Łodzi coraz większy szum. Wśród radnych wszystkich klubów krążą nieoficjalne informacje, kto zamierza opuścić kluby SLD i Koalicji Obywatelskiej, by wejść w alians z PL 2050 Szymona Hołowni. Z kolei w łódzkim sejmiku to już nawet nie są plotki. Nie jest wykluczone, że powstanie tam koło PL 2050Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę w prawo
W kuluarach Rady Miejskiej w Łodzi coraz większy szum. Wśród radnych wszystkich klubów krążą nieoficjalne informacje, kto zamierza opuścić kluby SLD i Koalicji Obywatelskiej, by wejść w alians z PL 2050 Szymona Hołowni. Z kolei w łódzkim sejmiku to już nawet nie są plotki. Nie jest wykluczone, że powstanie tam koło PL 2050Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę w prawo Adam Jankowski
W kuluarach Rady Miejskiej w Łodzi coraz większy szum. Wśród radnych wszystkich klubów krążą nieoficjalne informacje, kto zamierza opuścić kluby SLD i Koalicji Obywatelskiej, by wejść w alians z PL 2050 Szymona Hołowni. Z kolei w łódzkim sejmiku to już nawet nie są plotki. Nie jest wykluczone, że powstanie tam koło PL 2050.

MARTA GRZESZCZYK ODESZŁA Z PIS. DO HOŁOWNI?

Lawinę spekulacji transferowych uruchomiło odejście z PiS radnej Marty Grzeszczyk, która w niedzielę oświadczyła, że na spotkaniu, w którym udział wzięli m.in. członkowie zarządu łódzkiego PiS zagrożono jej wyrzuceniem z pracy w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej za jej stanowisko w sprawie aborcji. Radna uważa, że "prawo nie może zmuszać kobiet do heroizmu”, co jest wbrew linii partyjnej. Ale w PiS formułowane jest przekaz, że Grzeszczyk swoje poglądy wysunęła jako alibi do odejścia, gdy tymczasem "prawdziwy powód jest taki, że chce się przetransferować do Hołowni".

Powodem mojego odejścia z PiS nie były żadne ewentualne transfery polityczne - mówi nam Marta Grzeszczyk

.

Radna Marta Grzeszczyk odchodzi z PiS. W tle aborcja i partyjny szantaż. Radna Grzeszczyk miała stracić pracę po wypowiedzi nt aborcji

KOLEJNE NAZWISKA NA GIEŁDZIE TRANSFERÓW

W kuluarach Rady Miejskiej Łodzi mówi się, że plotki o transferach rozsiewa PiS, by przykryć kryzys wizerunkowy z okolicznościami odejścia Marty Grzeszczyk. Tyle tylko, że na temat potencjalnych transferów do PL 2050 mówi się również w Koalicji Obywatelskiej, która wraz z SLD rządzi Łodzią. W relacjach mówi się m.in. o przejściu do Hołowni radnych Małgorzaty Niewiadomskiej-Cudak i Macieja Rakowskiego (oboje SLD) a także Bogusława Huberta (KO).

Tę trójkę łączą dwie kwestie: bywa, że głosują przeciw projektom prezydenckim lub są wobec nich krytyczni, poza tym w sensie zawodowym nie są związani z magistratem i jego synekurami w spółkach miejskich. Każde z tej trójki zaprzeczyło w rozmowach z DŁ, że zamierza się politycznie związać z Hołownią, natomiast Maciej Rakowski dodał, iż patrzy na Hołownię jako tego polityka, który na opozycji jest "zdecydowanie po jasnej stronie mocy".

W SEJMIKU MOŻE POWSTAĆ NOWE KOŁO

To o czym tylko spekuluje się w kuluarach Rady Miejskiej, może stać się rzeczywistością w łódzkim sejmiku. Nie jest wykluczone, że wkrótce może tam postać nowe koło.

Rozmawiam z ludźmi z otoczenia Szymona Hołowni i tego nie ukrywam - mówi Paweł Kowalczyk, radny, który do sejmiku wszedł z listy KO, ale odszedł z klubu, jest doradcą wojewody łódzkiego i wspiera PiS w najważniejszych głosowaniach. - Z tym, że żadnej decyzji jeszcze nie ma, nie musi to być zresztą koło firmowane przez PL 2050, może być niezależne. W każdym razie potwierdzam, że zainteresowanych tym jest także dwójka radnych klubu KO.

" TO KOMPROMITACJA KLUBU KO"

Jednym z radnych KO o których mówi Kowalczyk jest prawdopodobnie Paweł Drążczyk. To radny, który zastąpił w sejmiku wiceprezydent Łodzi Joannę Skrzydlewską, wywodzi się z Nowoczesnej, ale odszedł z partii pozostając w klubie KO. Co ciekawe, ostatnio wyciekła korespondencja radnego Drążczyka z grupy messengerowej klubu KO w sejmiku. Radny bez ogródek napisał, że "rozważa odejście z klubu od czasu, gdy został okantowany po raz trzeci". W tle jest jeszcze tajne głosowanie o odwołanie przewodniczącej sejmiku z PiS, po którym okazało się, że przeciw odwołaniu musiała głosować jeszcze dwójka radnych opozycji. Drążczyk to głosowanie nazywa "kompromitacją klubu" KO. Napisał, że był za odwołaniem przewodniczącej, ale ma świadomość tego, że i tak jest "w pierwszym szeregu podejrzanych", bo przez 16 miesięcy klub nawet nie zbliżył się do "cienia zaufania do jego osoby". Drążczyk dodał, iż jest pewien, że odezwa, którą napisał "rozleje się" poza grupę. Tak też się stało.

- To prawda, rozważam odejście z klubu KO i patrzę w stronę Szymona Hołowni - mówi nam radny Drążczyk - On jest człowiekiem nowym w polityce, ja też. Ale żadnej decyzji jeszcze nie podjąłem.

Klub radnych KO w sejmiku póki co wciąż liczy zatem jedenaście nazwisk. Z kolei PL 2050 w Łodzi zyskało w ciągu pół roku dwójkę czynnych i rozpoznawalnych polityków: posłankę Hannę Gill-Piątek, która weszła do Sejmu z listy Lewicy i radnego Bartłomieja Dybę-Bojarskiego, który wystąpił z PiS w marcu 2020 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl