Łódzkie. Proboszcz z Czernikowa groził bronią protestującym w Marszu Kobiet. Usunięto go z parafii. Ma zostać proboszczem pod Zduńską Wolą

Agnieszka Olejniczak

14 listopada 2020, 21:39

Ksiądz kanonik Piotr Siołkowski zasłynął pod koniec października w całej Polsce. Wyszedł do ludzi strajkujących w okolicach jego parafii w ramach Protestu Kobiet i groził im bronią. Kierował również groźby do policjantów, którzy byli na miejscu. Został zatrzymany. Teraz okazuje się, że ma zostać nowym proboszczem w parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Korczewie pod Zduńską Wolą. Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.

Zobacz galerię (7 zdjęć)

Ksiądz kanonik Piotr Siołkowski zasłynął pod koniec października w całej Polsce. Wyszedł do ludzi strajkujących w okolicach jego parafii w ramach Protestu Kobiet i groził im bronią. Kierował również groźby do policjantów, którzy byli na miejscu. Został zatrzymany. Teraz okazuje się, że ma zostać nowym proboszczem w parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Korczewie pod Zduńską Wolą.

Łódzkie. Proboszcz z Czernikowa groził bronią protestującym w Marszu Kobiet

Nowym proboszczem w Korczewie w gminie Zduńska Wola ma być ks. Piotr Siołkowski. To dotychczasowy proboszcz parafii w Czernikowie koło Torunia w województwie kujawsko - pomorskim. Zasłynął z tego, że z bronią palną wyszedł do przechodzącego przez wieś protestu kobiet. Został zatrzymany policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli u niego sześć sztuk broni - głównie była to broń myśliwska. Obecnie, funkcjonariusze prowadzą postępowanie w kierunku przestępstwa kierowania gróźb karalnych. Ksiądz miał kierować groźby zarówno wobec policjantów, jak i uczestników protestu.

Ksiądz ma zostać proboszczem pod Zduńską Wolą?

Ks. Piotr Siołkowski według nieoficjalnych informacji, ma być wprowadzony do parafii w Korczewie w niedzielę, 15 listopada, jako jej administrator. Instalacja ma nastąpić na mszy o godz. 11.30

Nowy proboszcz zajmie miejsce zmarłego 24 października na koronawirusa ks. Janusza Gozdalika. Wikariusz ks. Paweł Szudzik ma z parafii w Korczewie odejść.

Mieszkańcy Korczewa i wsi wchodzących w skład korczewskiej parafii są poruszeni. Przysłanie do nich skompromitowanego kapłana uważają za podrzucenie im kłopotu przez biskupa włocławskiego. Po incydencie w Czernikowie ks. Siołkowski został zawieszony i usunięty z tamtejszej parafii.

- W parafii jest ogólnie poruszenie. Wierni zbierają podpisy z petycją do biskupa by go tu nie przysyłał - informuje parafianin z Korczewa.

Proboszcz z Czernikowa z zarzutami

Ksiądz z Czernikowa został zatrzymany przez policję 28 października i noc spędził w izbie zatrzymań. Myśliwską bronią palną miał grozić m.in. funkcjonariuszom podczas protestu przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. W sprawie Komenda Miejska Policji w Toruniu prowadzi postępowanie o stosowanie gróźb karalnych wobec funkcjonariuszy. Za czyn ten grozi do 2 lat więzienia. Ksiądz 29 października usłyszał zarzuty.

- Przyznał się. Złożył obszerne wyjaśnienia, w których swoje zachowanie tłumaczył stanem wzburzenia wobec całej sytuacji: charakteru protestów, wcześniejszych ataków na Kościół, bezpośredniego przechodzenia protestujących w Czernikowie obok plebanii - mówi mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Policjanci u księdza zabezpieczyli 6 sztuk broni: pięć sztuk broni palnej oraz wiatrówkę. Miał na nie stosowne pozwolenia. Od lat jego hobby jest myślistwo.