Mówił, że „nie można uśmiercić nadziei”. Cztery dekady temu ks. Jerzy Popiełuszko został zamordowany za prawdę

Hanna Sowińska
Ks. Jerzy Popiełuszko wśród wiernych.
Ks. Jerzy Popiełuszko wśród wiernych. Archiwum ODŻiK bł. ks. Jerzego Popiełuszki
"Niech na co dzień towarzyszy nam świadomość, że żądając prawdy od innych, sami musimy żyć prawdą. Żądając sprawiedliwości, sami musimy być sprawiedliwi”. To tylko jeden z wielu cytatów z warszawskiego kapelana, nieoficjalnego, duchowego przywódcy podziemnej „Solidarności”, który od lutego 1982 r., w parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, organizował msze za ojczyznę. Z miesiąca na miesiąc ks. Jerzy Popiełuszko gromadził w świątyni coraz większe rzesze słuchaczy i wiernych. Był słuchany, podziwiany, uwielbiany. Tym, co mówił, i co robił naraził się komunistycznej władzy.

Propagandziści ekipy gen. Wojciecha Jaruzelskiego nazywali kazania ks. Jerzego i msze z jego udziałem „seansami nienawiści” i „pozaprawnymi wiecami politycznymi”. Oskarżano go o polityczny fanatyzm, eskalowanie antypaństwowych wystąpień i szczucie przeciwko legalnym władzom!

Lista zarzutów na tym się nie kończyła. Wytaczano prawdziwe „armaty”, pomawiając duchownego o posiadanie broni, gromadzenie i kolportaż nielegalnych wydawnictw, malwersacje finansowe, a nawet niemoralne prowadzenie się.

Solą w oku ówczesnej władzy (wprowadzając 13 grudnia 1981 r. stan wojenny rządzący wypowiedzieli narodowi wojnę) było to, że ks. Popiełuszko stał się duszpasterzem robotników Huty Warszawa i pracowników służby zdrowia, że prowadził działalność na rzecz pomocy internowanym i ich rodzinom, ludziom wyrzucanym z pracy, a nawet z kraju.

„Przyszedł do parafii prosty, nieśmiały, jakby zalękniony” – wspominał duchownego ks. Teofil Bogucki, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki.
„Przyszedł do parafii prosty, nieśmiały, jakby zalękniony” – wspominał duchownego ks. Teofil Bogucki, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki. Archiwum GP

Z czego zasłynął ks. Jerzy Popiełuszko?

Fizycznie herosem ks. Jerzy nie był, zdrowie też mocno szwankowało (po dobyciu służby wojskowej ciężko zachorował). Z tego też powodu, po latach spędzonych w kilku parafiach (m.in. w Ząbkach i Aninie), został skierowany do kościoła pw. św. Stanisława Kostki jako rezydent.

„Przyszedł do parafii prosty, nieśmiały, jakby zalękniony” – wspominał młodego duchownego ks. Teofil Bogucki, proboszcz żoliborskiej świątyni.

Poza rzeszami wiernych, którzy na odprawiane przez ks. Popiełuszkę msze za ojczyznę zjeżdżali z całego kraju, regularnie chodzili funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa i jej tajni współpracownicy. Nagrywali kazania, by je w „firmie” gen. Czesława Kiszczaka skrupulatnie analizować. Co rozumieli z takich fraz jak np.: „Życie trzeba godnie przeżyć, bo jest tylko jedno. Zachować godność człowieka, to pozostać wolnym nawet przy zewnętrznym zniewoleniu". Albo: „Chcemy, by państwo zrozumiało, że może być silne tylko w oparciu o społeczeństwo. A do tego prowadzi droga przez poszanowanie człowieka, jego sumienia i przekonań".

Działalność ks. Jerzego Popiełuszki

Alfons Popiełuszko (duchowny zmienił imię na Jerzy) był trzecim, z pięciorga dzieci Marianny i Władysława. Urodził się 14 września 1947 r. na Podlasiu (wieś Okopy koło Suchowoli). Od dzieciństwa był ministrantem. Po maturze w 1965 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie. Służbę wojskową odbywał w specjalnej jednostce dla kleryków w Bartoszycach. Kleryk - żołnierz Jerzy Popiełuszko wyróżniał się wielką odwagą w obronie swoich przekonań, co powodowało różne szykany. Święcenia kapłańskie z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego przyjął 28 maja 1972 r.

Sierpień 1980 r. okazał się czasem przełomu w życiu ks. Jerzego. Wtedy został duszpasterzem hutników warszawskich. W każdą niedzielę odprawiał dla nich mszę św. Zorganizował swoistą "szkołę" dla robotników. Prowadził dla nich katechezę, ale także poprzez cykle wykładów chciał pomóc im zdobyć wiedzę z różnych dziedzin - historii Polski i literatury, społecznej nauki Kościoła, prawa, ekonomii, a nawet technik negocjacyjnych. Do ich prowadzenia zapraszał specjalistów. Uczestnicy tych niezwykłych zajęć - robotnicy z największych warszawskich fabryk - mieli specjalne indeksy, a nawet zdawali kolokwia.

Działalność księdza Jerzego sprawiła, że stał się celem niewybrednych ataków władz. Mnożyły się zdarzenia, mające służyć zastraszeniu powszechnie szanowanego kapłana, także poprzez powodowanie zagrożenia jego życia. Dwukrotnie włamano się do Jego mieszkania, nieustannie śledzono, niszczono samochód, nieznani sprawcy wrzucili do mieszkania ładunek wybuchowy. W końcu zdecydowano zabić księdza. Pierwszy atak miał miejsce 13 października 1984 r. - tego dnia ks. Popiełuszko wracał samochodem z Gdańska. W szybę auta kamień rzucił esbek Grzegorz Piotrowski, przyszły morderca duchownego. Był też plan pozbawienia życia księdza poprzez wyrzucenie go z pociągu!

Morderstwo ks. Jerzego Popiełuszki

19 października 1984 r. zbrodniczy plan się udał. Tego dnia ks. Popiełuszko przyjechał do Bydgoszczy. W kościele pw. Świętych Polskich Braci Męczenników miał odprawić mszę św. (ostatecznie tak się nie stało, poprowadził różaniec). Źle się czuł, miał temperaturę, po mszy chciał jak najszybciej wracać do Warszawy. Nie pozwolił, by go eskortowano do stolicy. W drodze do Toruniu, w Górsku, samochód prowadzony przez Waldemara Chrostowskiego został zatrzymany przez „przebierańców z SB”. Chrostowski, mimo że został zakuty w kajdanki, wyskoczył z auta esbeków, w kufrze fiata pozostał związany i pobity ks. Popiełuszko. Skrępowany sznurem, z workiem kamieni przywiązanym do nóg został wrzucony do Wisły we Włocławku, na tamie. Jego ciało, po 11 dniach, wydobyli nurkowie.

Ks. Jerzy Popiełuszko spoczął 3 listopada przy swojej parafii – duchownego żegnały setki tysięcy ludzi.

Ostatnia msza ks. Jerzego Popiełuszki, na której byli także jego przyszli oprawcy z SB, Bydgoszcz, 19 października 1984 r.
Ostatnia msza ks. Jerzego Popiełuszki, na której byli także jego przyszli oprawcy z SB, Bydgoszcz, 19 października 1984 r. Marek Koczwara/Archiwum autora

Kto zabił ks. Jerzego Popiełuszkę?

Oprawcami i mordercami byli oficerowie SB: Grzegorz Piotrowski, Waldemar Chmielewski i Leszek Pękala. Oprócz nich na ławie oskarżonych zasiadł płk Adam Pietruszka, zastępca dyrektora IV departamentu MSW. 27 grudnia 1984 r. rozpoczął się ich proces w Sądzie Wojewódzkim w Toruniu.

W trakcie „reżyserowanego” procesu nie ujawniono, kto był mózgiem tej odrażającej zbrodni. Prawdy o tzw. sprawstwie kierowniczym nie przyniosły też śledztwa prowadzone od 1990 r. Nic nie wskazuje, by w tej kwestii coś się miało zmienić.

6 czerwca 2010 r. beatyfikowano sługę bożego ks. Jerzego Popiełuszko.

***
Przeczytaj także:
77 lat temu urodził się ksiądz Jerzy Popiełuszko. Niezwykle ważna postać w historii Polski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grzegorz
19 października, 13:41, antyPiS:

Na siedemnaście postów cztery dotyczą poruszanego tematu. Reszta to erupcje intelektu PiSowskiego trolla. Gość naprawdę jest samotny, skoro chwyta się wszelkich sposobów, aby zaistnieć.

Nie czytałem, wiec trudno ocenić. Po prostu szkoda mi czasu.

Przykre jest tylko to, że PISowcy nawet w tak smutny i tragiczny temat wplątują bieżącą politykę.

Ale nie ma się co dziwić, biorą przykład ze swoich liderów którzy zdobyli władzę na tragedii Smoleńskiej ...

a
antyPiS
Na siedemnaście postów cztery dotyczą poruszanego tematu. Reszta to erupcje intelektu PiSowskiego trolla. Gość naprawdę jest samotny, skoro chwyta się wszelkich sposobów, aby zaistnieć.
a
antyPiS
19 października, 8:19, gosc:

Dzisiaj prawdę się zakłamuje.

19 października, 9:27, antyPiS:

Nie zauważyłeś, że na porwaniu i śmierci Popiełuszki do władzy doszli ci, co tę prawdę zakłamują? W kampaniach wyborczych kilkakrotnie obiecywano (m.in. Ziobro - dwa razy), że WSZYSTKIE okoliczności zostaną oficjalnie ujawnione. Dlaczego nie ujawniono?

19 października, 10:22, Polak:

Będziesz zdychał jak oprawcy Księdza Jerzego. Będziesz wył śmieciu w godzinę śmierci i nasrasz PO-d siebie ze strachu ty gestaPOwski śmieciu

19 października, 11:14, antyPiS:

A może jak Popiełuszko, który przecież zes/rał się w gacie? Co jest w protokole z sekcji, w części z oględzin odzieży. Czy dziś te obfajdane kalesony nie byłyby relikwią I-go stopnia?

19 października, 11:42, nie bać PO:

dajesz co chwilę świadectwo tego ,że nie jesteś człowiekiem. Jesteś diablim śmieciem i wyjątkowym S K U R W Y S Y^N E M. Wspólczuję ci momentu zejścia z tego świata. przeklęty bydlaku. PO -dła ryża szwabska kanalio.

Zaprzeczasz prawdzie zawartej w protokole sekcji zwłok, prawdzie przez nikogo nie kwestionowanej? A przecież prawda was wyzwoli! P.S. Dalszego karmienia trolli nie będzie.

***** SB
19 października, 8:19, gosc:

Dzisiaj prawdę się zakłamuje.

19 października, 9:27, antyPiS:

Nie zauważyłeś, że na porwaniu i śmierci Popiełuszki do władzy doszli ci, co tę prawdę zakłamują? W kampaniach wyborczych kilkakrotnie obiecywano (m.in. Ziobro - dwa razy), że WSZYSTKIE okoliczności zostaną oficjalnie ujawnione. Dlaczego nie ujawniono?

19 października, 10:22, Polak:

Będziesz zdychał jak oprawcy Księdza Jerzego. Będziesz wył śmieciu w godzinę śmierci i nasrasz PO-d siebie ze strachu ty gestaPOwski śmieciu

19 października, 11:14, antyPiS:

A może jak Popiełuszko, który przecież zes/rał się w gacie? Co jest w protokole z sekcji, w części z oględzin odzieży. Czy dziś te obfajdane kalesony nie byłyby relikwią I-go stopnia?

19 października, 11:42, nie bać PO:

dajesz co chwilę świadectwo tego ,że nie jesteś człowiekiem. Jesteś diablim śmieciem i wyjątkowym S K U R W Y S Y^N E M. Wspólczuję ci momentu zejścia z tego świata. przeklęty bydlaku. PO -dła ryża szwabska kanalio.

I mamy tu przykład elektoratu Tuska. Mały niedorajda moralny. Jemu nawet egzorcyzm nie pomoże. Przyjdzie czas zapłaty. Oj przyjdzie. Nie tylko Ryżego Polska osądzi ale takie jak ten życiowe bydło. Idę o zakład ,że ten [wulgaryzm] i ten szwab gunter to ten sam chwast do wycięcia

G
Gość
19 października, 8:19, gosc:

Dzisiaj prawdę się zakłamuje.

19 października, 9:27, antyPiS:

Nie zauważyłeś, że na porwaniu i śmierci Popiełuszki do władzy doszli ci, co tę prawdę zakłamują? W kampaniach wyborczych kilkakrotnie obiecywano (m.in. Ziobro - dwa razy), że WSZYSTKIE okoliczności zostaną oficjalnie ujawnione. Dlaczego nie ujawniono?

19 października, 10:22, Polak:

Będziesz zdychał jak oprawcy Księdza Jerzego. Będziesz wył śmieciu w godzinę śmierci i nasrasz PO-d siebie ze strachu ty gestaPOwski śmieciu

19 października, 11:14, antyPiS:

A może jak Popiełuszko, który przecież zes/rał się w gacie? Co jest w protokole z sekcji, w części z oględzin odzieży. Czy dziś te obfajdane kalesony nie byłyby relikwią I-go stopnia?

Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus; supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae caelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen

n
nie bać PO
19 października, 8:19, gosc:

Dzisiaj prawdę się zakłamuje.

19 października, 9:27, antyPiS:

Nie zauważyłeś, że na porwaniu i śmierci Popiełuszki do władzy doszli ci, co tę prawdę zakłamują? W kampaniach wyborczych kilkakrotnie obiecywano (m.in. Ziobro - dwa razy), że WSZYSTKIE okoliczności zostaną oficjalnie ujawnione. Dlaczego nie ujawniono?

19 października, 10:22, Polak:

Będziesz zdychał jak oprawcy Księdza Jerzego. Będziesz wył śmieciu w godzinę śmierci i nasrasz PO-d siebie ze strachu ty gestaPOwski śmieciu

19 października, 11:14, antyPiS:

A może jak Popiełuszko, który przecież zes/rał się w gacie? Co jest w protokole z sekcji, w części z oględzin odzieży. Czy dziś te obfajdane kalesony nie byłyby relikwią I-go stopnia?

dajesz co chwilę świadectwo tego ,że nie jesteś człowiekiem. Jesteś diablim śmieciem i wyjątkowym S K U R W Y S Y^N E M. Wspólczuję ci momentu zejścia z tego świata. przeklęty bydlaku. PO -dła ryża szwabska kanalio.

n
nie bać PO
19 października, 10:24, Polak:

Poziom i.pl jest wyższy niż "NIE" urbana. mają nawet swoich komentują[wulgaryzm]h hitlerowców i Sbeków.

19 października, 11:32, antyPiS:

Gratuluję doboru lektury - Wyborcza, Newsweek, NIE. Oglądasz TVN? Czy tylko dostajesz opracowania, które wklejasz nie czytając?

STUL pysk gestaPOwcu:)

a
antyPiS
19 października, 10:24, Polak:

Poziom i.pl jest wyższy niż "NIE" urbana. mają nawet swoich komentują[wulgaryzm]h hitlerowców i Sbeków.

Gratuluję doboru lektury - Wyborcza, Newsweek, NIE. Oglądasz TVN? Czy tylko dostajesz opracowania, które wklejasz nie czytając?

G
Günter
19 października, 10:23, Polak:

Jest tu moderator czy tylko PO-SBeckie dziennikarzyki z i.pl?

Herr Moderator Günter.

Tak należy się do mnie zwracać.

Ja! Czego chcesz odemnie?

G
Gość
19 października, 8:19, gosc:

Dzisiaj prawdę się zakłamuje.

19 października, 9:27, antyPiS:

Nie zauważyłeś, że na porwaniu i śmierci Popiełuszki do władzy doszli ci, co tę prawdę zakłamują? W kampaniach wyborczych kilkakrotnie obiecywano (m.in. Ziobro - dwa razy), że WSZYSTKIE okoliczności zostaną oficjalnie ujawnione. Dlaczego nie ujawniono?

19 października, 10:22, Polak:

Będziesz zdychał jak oprawcy Księdza Jerzego. Będziesz wył śmieciu w godzinę śmierci i nasrasz PO-d siebie ze strachu ty gestaPOwski śmieciu

"Pazur" działający w czasie II wojny światowej w Warszawie ? Słyszałem ,że działają nadal, także poza granicami Polski zwłaszcza w Niemczech.

P
Polak
Poziom i.pl jest wyższy niż "NIE" urbana. mają nawet swoich komentują[wulgaryzm]h hitlerowców i Sbeków.
P
Polak
Jest tu moderator czy tylko PO-SBeckie dziennikarzyki z i.pl?
P
Polak
19 października, 8:19, gosc:

Dzisiaj prawdę się zakłamuje.

19 października, 9:27, antyPiS:

Nie zauważyłeś, że na porwaniu i śmierci Popiełuszki do władzy doszli ci, co tę prawdę zakłamują? W kampaniach wyborczych kilkakrotnie obiecywano (m.in. Ziobro - dwa razy), że WSZYSTKIE okoliczności zostaną oficjalnie ujawnione. Dlaczego nie ujawniono?

Będziesz zdychał jak oprawcy Księdza Jerzego. Będziesz wył śmieciu w godzinę śmierci i nasrasz PO-d siebie ze strachu ty gestaPOwski śmieciu

P
Polak
19 października, 9:30, Günter:

Nóżki Popieluszki w Zalewie Wiślanej.

Podobno przepyszne danie.

Kosztował ktoś?

Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus; supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae caelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen

a
antyPiS
19 października, 8:19, gosc:

Dzisiaj prawdę się zakłamuje.

Nie zauważyłeś, że na porwaniu i śmierci Popiełuszki do władzy doszli ci, co tę prawdę zakłamują? W kampaniach wyborczych kilkakrotnie obiecywano (m.in. Ziobro - dwa razy), że WSZYSTKIE okoliczności zostaną oficjalnie ujawnione. Dlaczego nie ujawniono?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl