Sprawa ma związek ze śledztwem dotyczącym przywłaszczenia ponad 72 mln zł na szkodę giełdowej spółki Polnord.
Prokuratura Regionalna w Lublinie poinformowała kilka dni temu, że zamierza przedstawić adwokatowi Romanowi Giertychowi, który w tym postępowaniu występuje w charakterze podejrzanego, dodatkowe zarzuty.
Na wtorek (14.12) śledczy wyznaczyli mecenasowi dwudziesty pierwszy termin do stawiennictwa. Wszystko dlatego, że – jak informuje prokurator Karol Blajerski, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie - podejrzany nie zastosował się do wcześniejszych wezwań.
- Od grudnia 2020 roku prokuratura wysłała do niego pod różne adresy ponad 100 wezwań na przesłuchanie, wyznaczając 21 terminów. Korespondencja była kierowana pod wszystkie znane adresy podejrzanego, w tym poza granicami RP. Kierowano również wezwania do kancelarii adwokackiej podejrzanego oraz do jego obrońców, a także w formie MMS-ów wysyłanych na numer telefonu podejrzanego. Próby doręczenia wezwań podejmowała polska i włoska policja, a także pracownik administracyjny prokuratury – informuje prokurator Blajerski.
I dodaje, że przebywająca za granicą małżonka podejrzanego oświadczyła włoskiej Sekcji Policji Sądowej Karabinierów, że nie zna miejsca pobytu męża. Podobnej odpowiedzi udzielali pracownicy kancelarii znanego mecenasa.
Jak wynika z komunikatu prokuratury regionalnej doszło nawet do próby połączenia telefonicznego z numerem należącym do podejrzanego. Według śledczych Giertych odebrał telefon, ale gdy zorientował się, czego może dotyczyć rozmowa, zakończył połączenie.
Zdaniem prokuratury mecenas ma wiedzę o kierowanych do niego wezwaniach i decyzji o postawieniu mu nowych zarzutów, ponieważ publicznie komentuje je w mediach. - Kwestionuje swój status w śledztwie jako podejrzanego, a jednocześnie korzysta z przysługujących podejrzanemu uprawnień. Ustanowił swoich obrońców w śledztwie i składa zażalenia na decyzje wydawane w toku postępowania – zauważa prok. Blajerski. I dodaje:
- W przeciwieństwie do innych podejrzanych, występujących w tym samym śledztwie nie respektuje nałożonych przez ustawę obowiązków procesowych, czego można od niego oczekiwać z racji wykonywanego zawodu prawniczego. Przez uporczywe niestawiennictwo podejrzany unika merytorycznego odniesienia się do zarzutów, a przy tym utrudnia postępowanie, które ma rozstrzygnąć, czy dopuścił się naruszenia prawa.
Prokuratura Regionalna informuje też o tym, że zebrane w śledztwie nowe dowody wskazują na to, że doszło do przestępstwa, z którego osobiste korzyści czerpał Roman Giertych.
Tymczasem sam Giertych za pośrednictwem mediów społecznościowych kwestionuje swój udział w charakterze podejrzanego w tej sprawie. „Zgodnie z orzeczeniami sądów nie jestem podejrzanym w tej sprawie, gdyż nie postawiono mi zarzutów. W tej sytuacji wszelkie wzywania mnie na przesłuchanie celem „uzupełnienia i zmiany zarzutów” mają charakter bezprawny, gdyż uzupełniać lub zmieniać można jedynie zarzuty osobie już podejrzanej”.
- Samo wydanie postanowienia o przedstawieniu zarzutów rodzi obowiązek stawiennictwa na wezwanie – mówi prokurator Karol Blajerski. - Jeżeli w postępowaniu zaistnieją przesłanki do zmiany i uzupełnienia zarzutów, obejmują konieczność stawienia się na przesłuchanie osoby, wobec której sformułowane postanowienie w tym zakresie i jest związane z uczestnictwem w charakterze podejrzanego – dodaje.
We wtorek Giertych znów się nie pojawił w lubelskiej prokuraturze. Co na to śledczy?
- Pozostają dwa środki do wyboru. Zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie jeżeli istnieje taka możliwość albo złożenie wniosku o tymczasowe aresztowanie – wyjaśnia prok. Blajerski.
Kiedy może zapaść decyzja w tej sprawie? – Jeśli tak się stanie, będziemy o tym informować opinię publiczną – oświadcza jedynie rzecznik prokuratury regionalnej.
- Regionalnie i ze smakiem. Przedświąteczna gorączka w Kazimierzu Dolnym. Fotorelacja
- Tak bawiliśmy się na imprezie mikołajkowej w lubelskim klubie Riviera
- Lubelskie morsy wskoczyły do wody. Ze specjalnym przesłaniem (ZDJĘCIA)
- Nad Wisłą śniegu nie brakuje. Szusowanie czas zacząć. Zobacz zdjęcia
- Rywalizowali nad Zalewem Zemborzyckim w biegu City Trail
- Jarmark Świąteczny na zamojskim Rynku Wielkim. Zobacz zdjęcia
