Fabiański stracił miejsce w bramce "Młotów"
David Moyes woli w nowym sezonie angielskiej ekstraklasy stawiać na Areolę, który w dwóch pierwszych meczach jeszcze go nie zawiódł i zaliczył solidne występy przeciwko Bournemouth (1:1) oraz ostatnio przeciwko Chelsea u siebie, gdzie "Młoty" sprawiły nie lada sensacje i wygrały 3:1.
Wydaje się, więc jednak, że popularny "Fabian" na swoją kolej w bramce londyńskiego zespołu będzie musiał jeszcze trochę poczekać.
To pierwsza taka sytuacja od 2014 roku, w której Fabiański dwa mecze z rzędu zasiada na ławce rezerwowych. Od tamtego czasu regularnie był podstawowym bramkarzem, czy to Swansea czy właśnie West Hamu United.
W Arsenalu rywalizował ze swoim rodakiem... Wojciechem Szczęsnym
Fabiański w 2007 roku wyjechał z Polski do Anglii. Pierwszym klubem na Wyspach Polaka był Arsenal Londyn, w którym musiał rywalizować ze swoim rodakiem... Wojciechem Szczęsnym. Z resztą ta rywalizacja z obecnym bramkarzem Juventusu Turyn trwała przez długie lata również w reprezentacji Polski.
W barwach "Kanonierów" Fabiański rozegrał raptem 27 spotkań. W tym czasie zdobył nawet jeden krajowy puchar z "Armatkami". Nic dziwnego, że potem zdecydował się na przenosiny do walijskiego Swansea, gdzie z miejsca stał się podstawowym bramkarzem i dobrymi występami zapracował sobie na transfer do West Hamu United.
Role się odwróciły
Z kolei w ekipie "Młotów" dotychczas rozegrał dokładnie 171 meczów. W ostatnim sezonie jego drużyna ligowe rozgrywki skończyła w dolnej części tabeli na 14 miejscu z dorobkiem 40 punktów.
Dodatkowo "Fabian" jako rezerwowy bramkarz triumfował w Lidze Konferencji. Wszystko wskazuje na to, że tym razem role się odwrócą i Polakowi w nowym sezonie zostaną przypisane europejskie puchary, a Areoli rozgrywki ligowe.
W następnej kolejce drużyna Davida Moyesa będzie podejmować rewelacyjnie grający Brighton trenera Roberto De Zerbiego, który wygrał dwa pierwsze mecze. Początek spotkania w sobotę o godz. 18:30.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
