Luksusowy hotel na niemieckiej „wyspie bogaczy” zaatakowany przez aktywistów klimatycznych

Piotr Kobyliński
Wideo
od 16 lat
Luksusowy hotel na niemieckiej wyspie Sylt został zaatakowany przez aktywistów klimatycznych grupy „Ostatniego Pokolenia". Spryskali oni pomarańczową farbą hotelowy bar. "Oznaczamy miejsca i symbole nadmiernej konsumpcji", wyjaśnił aktywista Hendrik Frey w czwartek w komunikacie prasowym.

Niemiecka wyspa Sylt, na której doszło do kolejnego incydentu związanego z aktywistami klimatycznymi, często nazywana jest mianem „wyspy bogaczy”.

Aktywiści o bogactwie i emisji gazów cieplarnianych

"Bogactwo i emisje CO2 idą w parze", podkreśliła grupa klimatyczna, wskazując, że jeden procent ludzkości, w tym najbogatsi ludzie, wytwarza około jednej piątej wszystkich emisji gazów cieplarnianych.

Kilku superbogatych ludzi napędza katastrofę swoimi luksusowymi emisjami - stwierdziła aktywistka Judith Beadle, cytowana przez portal dziennika "Welt".

Cały hotelowy bar umazany farbą

Aktywiści "zabrudzili pomarańczową farbą cały bar: kontuar, okna, sufit, ściany, krzesła, stoliki" - pisze portal dziennika "Bild".

We wtorek aktywiści na wyspie Sylt spryskali prywatny samolot pomarańczową farbą. Rozwinęli transparenty z napisami "Wasz luksus = nasza susza" i "Wasz luksus = nasze nieurodzaje".

Obrońcy klimatu z grupy "Ostatnie Pokolenie" od stycznia 2022 roku wielokrotnie blokowali ulice w Berlinie i innych miastach Niemiec, żądając bardziej zdecydowanego działania polityków na rzecz ochrony klimatu. Niedawno ogłosili, że obecnie planują działania przeciwko bogatym, chcą zmierzyć się "z symbolami współczesnego bogactwa".

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
How derju
Niech Ci którzy pierwsi rzucili pomarańczowa farbą niewiadomego pochodzenia, pokażą swoje domy, domy swoich mocodawców, swoje plastikowe szczoteczki do zębów, pojazdy którymi dostali się do " ludowego hotelu" niech pokażą swoje smartfony z owocem które zmienia się co roku.

Jedyny wynik ich działań to zamęt, a ten jest najlepsza przykrywką do zabrania najbiedniejszym ostatniego grosika i oddania go mocodawcom ambasadorów wątpliwej wiedzy o otoczeniu które dewastują swoja ignorancja swiatopogladową.
J
Jaśko pogromca głupoty
W średniowieczu istniały takie romantyczne konstrukcje, nazywały się pregierze i klatki błazeńskie. Aż żal serce ściska że te czasy i konstrukcje ,,dydaktyczne,, minęły.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl