Policja zatrzymała Wąsika i Kamińskiego
Krzysztof Paszyk, przewodniczący klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego – Trzeciej Drogi, pytany przez i.pl o to, czy jego zdaniem Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są ułaskawieni przez prezydenta, odpowiedział, że nie. – Akt ułaskawienia, którego dokonał pan prezydent, jest nieskuteczny. Wskazują na to sądy oraz autorytety prawnicze. Ułaskawienie nie może być immunitetem przeciwko jakiemukolwiek orzeczeniu sądowym. To błędna ocena pana prezydenta i niestety konsekwencje tego panowie Wąsik i Kamiński ponieśli – mówił.
Poseł PSL pytany o to, czy Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego trzeba było zatrzymywać na terenie Pałacu Prezydenckiego, pod nieobecność prezydenta Andrzeja Dudy, którego byli gośćmi, powiedział, że „to jest pytanie, kto im kazał cały dzień spędzać u pana prezydenta i ostentacyjnie manifestować, że tam u pana prezydenta będą może jeszcze dzień, dwa lub trzy. Państwo musi działać, instytucje muszą działać, prawo jest prawem, nie ma świętych krów. Polacy oczekują, że skończą się czasy świętych krów, gdzie minister czy poseł będzie sobie robić, co będzie chciał i będzie unikać odpowiedzialności karnej czy prawnej – powiedział.
Zdaniem polityka „państwo zadziałało”. – Pałac Prezydencki nie jest jakimś miejscem eksterytorialnym, wyjętym spoza prawa, więc tam dokonano tych czynności, których sąd oczekiwał. To nie Tusk, ani nie Kosiniak-Kamysz wysłali tam policję. Policja realizowała nakaz sądu – niezawisłego i niezależnego – dodał.
Krzysztof Paszyk pytany, czy widzi możliwość, aby Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński wyszli na wolność, odpowiedział, że „jedyną możliwością, dającą przepustkę Kamińskiemu i Wąsikowi na wolność, jest prawidłowe ułaskawienie prezydenta Andrzeja Dudy”.
Sprawa byłych szefów CBA
We wtorek Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wzięli udział w uroczystości powołania prezydenckich doradców w Pałacu Prezydenckim. Po jej zakończeniu pozostali w budynku. Wieczorem zostali zatrzymani przez policję na terenie Pałacu Prezydenckiego.
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia 2023 roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.
Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca 2023 roku Sąd Najwyższy w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy byłych szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 roku przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych byłych szefów CBA i przekazał sprawę Sądu Okręgowego do ponownego rozpoznania.
