Maffashion wraca do rozstania z Fabijańskim. "Zapłakana zadzwoniłam do przyjaciela"

Małgorzata Puzyr
Maffashion szczerze opowiedziała o trudnych chwilach po rozstaniu z Sebastianem Fabijańskim
Maffashion szczerze opowiedziała o trudnych chwilach po rozstaniu z Sebastianem Fabijańskim fot. sylwia dabrowa / polska press
W najnowszym wywiadzie Maffashion wróciła do rozstania z Sebastianem Fabijańskim. Zdecydowała się na osobiste wyznanie. - Gdy o 10:30 zapłakana zadzwoniłam do przyjaciela, bez zająknięcia zostawił pracę i czekał, aż do niego przyjadę - opowiadała.

W lipcu 2022 roku Maffashion (właściwie Julia Kuczyńska) i Sebastian Fabijański ogłosili rozstanie. Parze, której w 2019 roku urodził się synek, nie układało się od dłuższego czasu. Fabijański zaczął imprezować i w pewnym momencie pojawił się na nagraniu w mediach społecznościowych transseksualnej skandalistki Rafalali.

Kuczyńska obecnie układa sobie życie na nowo. Blogerka ma już nowego partnera.

Maffashion wraca do rozstania z Fabijańskim. Szczere wyznanie

W wywiadzie dla "Fashion Magazine" postanowiła jednak wrócić wspomnieniami do trudnych chwil z zeszłego roku po rozstaniu z Sebastianem Fabijańskim. Podkreśliła, że decyzja o rozstaniu nie była łatwa, szczególnie dlatego, że łączy ich wspólne dziecko.

"Niestety, nie wszystko w życiu dzieje się tak, jak byśmy tego chcieli. Dla mnie ważniejsze od tego, czy rodzina jest pełna, jest to, czy dzieje się w niej dobrze. Jeśli nie, trzeba próbować znaleźć rozwiązanie, może poszukać pomocy z zewnątrz. Gdy i to nie pomoże, trzeba się rozstać" - mówiła.

Kuczyńska mogła liczyć na bliskich. Pocieszali ją w trudnych chwilach

Influencerka podkreśliła, że przyjaciele pomogli jej przebrnąć przez najgorszy czas. Mogła na nich liczyć w każdej chwili.

"Gdy o 10.30 zapłakana zadzwoniłam do przyjaciela, bez zająknięcia zostawił pracę i czekał, aż do niego przyjadę. Następnie kolejno, jedno po drugim, dojechała reszta ekipy. Nie musiałam dużo mówić. Nie będę więcej opowiadać o tej sytuacji. Planuję być w tym konsekwentna. Może kiedyś zmienię zdanie" - wyznała.

"Po prostu ja nie mogłabym trwać w związku bez miłości, wsparcia, empatii, w którym drugi człowiek żyje tak, jakby nadal był sam, i nie zamierza tego zmieniać" - podkreśliła Maffasion.

od 16 lat

Wideo

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
chyba z chusteczkami przyjechał czy nie.
G
Gość
Też lubię pocieszać zapłakane po rozstaniu. Zadzwoń do mnie.
G
Gość
Fajna du.pcia, dobrze że zostawiła tego rudego szczurka
G
Gość
Proszę przestańcie ptaç brudy publicznie.
B
Budowlaniec
Bez zająknięcia zostawił pracę i czekał aż ona przyjedzie? Gość miał farta, że pracuje chałupniczo, większość facetów pracuje raczej w terenie.
G
Gość
To ta co sie puscila za pierwszy ptwarzacz mp3 :)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl