Tenis. Iga Świątek w podobny sposób pożegnała się z poprzednikiem Tomasza Wiktorowskiego

Mateusz Pietras
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Dziś świat obiegła informacja o rozstaniu Igi Światek z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Na Instagramie Iga Światek nie omieszkała w pięknych słowach pożegnać 43-latka. To nie pierwszy raz, kiedy Polka docenia byłego już opiekuna. Zobacz kulisy rozstania z Piotrem Sierzputowskim, który doprowadził raszyniankę do pierwszego tytułu wielkoszlemowego.

Spis treści

Szokujące zakończenie współpracy

Na początku grudnia 2021 roku wtedy jeszcze 20-letnia Iga Świątek poinformowała o rozstaniu z Piotrem Sierzputowskim. Ówczesny 29-letni trener doprowadził Igę Świątek do m.in. pierwszego w karierze tytuły Wielkiego Szlema, czy też triumfu w Italian Open (ranga 1000). Pod jego wodzą młoda tenisistka została liderką światowego rankingu WTA.

Dla wielu termin tej decyzji nie był sprzyjający, ponieważ wiązał się z końcem sezonu.

– Nie ma dobrego czasu na ogłaszanie takich decyzji. Taka jest prawda. Coś się w mojej współpracy z Igą wypaliło

– komentował wtedy Sierzputowski, na łamach "Przeglądu Sportowego".

Wybrany najlepszym trenerem za rok 2020 dodał, że jest nieco zaskoczony momentem, w jakim doszło do zerwania współpracy.

– Po prostu pewna część naszej przygody z tenisem – Igi i mojej – dobiegła końca. Myślę, że oboje możemy być zadowoleni z tych kilku lat. Z tego, co Iga wygrała, jak dojrzała, jak poszła do przodu. To przede wszystkim jej zasługa

– dodał.

Ostatni sezon współpracy bez "fajerwerków"

Jednak warto podkreślić, iż sam Sierzputowski ostatnie dwanaście miesięcy oceniał wysoko jednak bez rewelacji.

– Liczby potwierdzają, że przyjęliśmy odpowiedni kierunek. Oczywiście porażki się zdarzały, w tenisie nie da się ich uniknąć, lecz te słabsze dni na pewno nie układały się w żaden trend, nie było dziwnych porażek. Jeśli chodzi o średnią, jeszcze raz to podkreślę, to były bardzo udane rozgrywki

– stwierdził w tej samej rozmowie.

Trener odkrył karty

Kilka lat po tym wydarzeniu, Piotr Sierzputowski w rozmowie z "Interią" odkrył nieco więcej szczegółów.

– Z Igą mieliśmy kilka takich ekstremalnych sytuacji, gdy mieliśmy siebie dosyć. Jedna z nich ostatecznie zakończyła naszą współpracę

– powiedział w maju tego roku.

Polak, który był jej trenerem od 2016 roku poprowadził raszyniankę do juniorskiego Wielkiego Szlema - Wimbledon (2018).

Iga Świątek ma gest

Pomimo wielu spekulacji tenisistka potrafiła okazać wdzięczność za pięć lat wspólnej pracy. Jak się okazuje 5-krotna triumfatorka Wielkiego Szlema potrafiła sprezentować Sierzputowskiemu motocykl warty 60-70 tysięcy złotych.

Z kolei w piątkowy poranek za trzy lata owocnej współpracy w pięknych słowach podziękowała jego następcy Tomaszowi Wiktorowskiemu.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl