W półfinale imprezy rozstawiona z numerem czwartym zmierzyła się z turniejową ''jedynką'' Lindą Noskovą. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęła Polka, która wygrała premierową partię, jednak nie bez problemów. - Już w pierwszym gemie spotkania Magda Linette została przełamana. Jednak w kolejnych gemach serwisowych Polki, Czeszka miała tylko jednego break pointa. Z kolei poznanianka 2-krotnie przełamała rywalkę. Ostatecznie wygrała 6:3.
W drugiej partii na prowadzeniu była ciągle 27. tenisistka światowego rankingu WTA, która dwukrotnie przełamała naszą tenisistkę (6:3).
W ostatniej odsłonie zawodniczki przełamały się po razie. W konsekwencji doszło do decydującego rozgrywki. W tie-breaku swoje warunki gry narzuciła Linette, która od stanu 1:1 wygrała cztery akcje z rzędu. Ostatecznie zwyciężyła 7-2.
W finale turnieju WTA 250 w Pradze jest już Magdalena Fręch, która pokonała Czeszkę Laurę Samson. Ulubienica gospodarzy w trakcie trwania trzeciego seta poddała mecz.
Trudna ścieżka olimpijska
W czwartek rozlosowano także drabinkę turniejową na igrzyska olimpijskie do Paryża. W turnieju gry pojedynczej kobiet wystąpią trzy polskie tenisistki. Jedną z nich jest poznanianka, która obecnie plasuje się na 48. miejscu w światowym rankingu WTA
Na inaugurację 32-letnia olimpijka zmierzy się z Rosjanką Mirrę Andriejewą (28. WTA). Nie tak dawno 17-latka była jedną z największych niespodzianek na kortach French Open, gdzie również będzie toczyć się walka o medale olimpijskie. W tegorocznej edycji francuskiego Wielkiego Szlema dotarła aż do 1/2 finału, przegrywając dopiero z Włoszką Jasmine Paolini. W przypadku wyeliminowania nastolatki, Biało-Czerwona może zagrać właśnie z finalistką Roland Garros jak i Wimbledonu.
Polka trafiła do dolnej części drabinki, w której są m.in. wiceliderka światowego rankingu Coco Gauff czy szósta rakieta globu Jessica Pegula. Nie brakuje także mistrzyni Wimbledonu Czeszki Barbory Krejcikovej.
W deblu Polki też nie zabraknie. W nim zmierzy się w parze z Alicją Rosolską. W 1. rundzie czeka ich nie lada zadanie, ponieważ zmierzą się z Ukrainkami Martią Kostiuk i Dajaną Jastremską.
