W rozmowie z serwisem o2.pl Magdalena Stępień została zapytana, czy ma żal do Kuby Rzeźniczaka, że nie przybył wcześniej do Izraela, gdzie leczony był Oliwier.
– Wiesz co, ja nie czuję żadnego żalu. Ten człowiek jest już dla mnie obojętny. Nas już nie ma, Oliwiera nie ma, myślę, że ten temat jest już dla mnie zakończony totalnie i chyba już nie chcę do niego wracać nigdy – odparła Stępień.
Stępień o Rzeźniczaku. "Nie żałuję"
Prowadząca rozmowę jednak nie odpuszczała. – Ale jakbyś miała wskazać jeden zarzut, największy, gdybyś miała mu coś zarzucić, powiedzieć, wskazać "Kuba, sorry, w tym nie zachowałeś się najlepiej", co by to było? – dopytywała.
Modelka podkreśliła, że nie w jej gestii jest wystawianie opinii na jego temat. – Myślę, że on sam powinien sobie na to pytanie odpowiedzieć. Ja nie wydaję osądów i nie chcę oceniać jego zachowania. Każdy odpowiada za siebie i swoje czyny – dodała.
Zapytana wprost, czy żałuje relacji z piłkarzem, Stępień podkreśliła, że jest to trudne pytanie, bo odpowiadając na nie twierdząco przyznałaby jednocześnie, że żałuje ich wspólnego dziecka. – Myślę, że nie żałuję. Niczego nie żałuję w życiu. Wszystko jest jakąś lekcją, jest w stanie czegoś nauczyć – wyjaśniła.
Syn Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka nie żyje. Przegrał walkę z chorobą
Roczny Oliwier Rzeźniczak, synek modelki Magdaleny Stępień i i piłkarza Jakuba Rzeźniczaka, zmarł 27 lipca 2022 r. po długiej walce z chorobą. O tragedii rodzice dziecka poinformowali w swoich mediach społecznościowych. Jak przekazali, nowotwór za szybko rozprzestrzenił się i pokonał chłopca, który przez kilka miesięcy przed śmiercią przebywał na leczeniu w Izraelu. Oliwierek zmarł tuż po swoich pierwszych urodzinach.
o2.pl, plotek.pl
