Mała Hania z Bydgoszczy ma bardzo rzadką chorobę. Potrzebuje kolejnych operacji, by żyć

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Mała Hania za sobą ma już cztery operacje. W tym roku musi przejść dwie kolejne, które są bardzo kosztowne. Jej rodzice Julita i Marek Krakowscy proszą o wsparcie ludzi dobrej woli. Trzeba zebrać aż milion złotych.
Mała Hania za sobą ma już cztery operacje. W tym roku musi przejść dwie kolejne, które są bardzo kosztowne. Jej rodzice Julita i Marek Krakowscy proszą o wsparcie ludzi dobrej woli. Trzeba zebrać aż milion złotych. Archiwum rodzinne państwa Krakowskich
Hania Krakowska z Bydgoszczy, która urodziła się z zespołem Pfeiffera, potrzebuje naszej pomocy. 3,5-latkę w tym roku czekają dwie poważne operacje stóp i czaszki. Ta ostatnia planowana jest w USA. By ratować córkę, rodzice muszą zebrać aż milion złotych. Ruszyła zrzutka.

Historię Hani opisywaliśmy już wielokrotnie. Jednak tym, którzy jej nie znają przypominamy, że dziewczynka zmaga się z bardzo rzadką chorobą genetyczną, która zagraża jej życiu. Czaszka dziecka nie rozwija się prawidłowo. Rośnie zbyt wolno w stosunku do mózgu i nie ma dla niego miejsca. Dlatego Hania musi co jakiś czas przechodzić skomplikowane i bardzo drogie operacje. Za sobą ma już cztery.

- Hania urodziła się 30 kwietnia 2020 r. w samym szczycie pandemii - mówi pani Julita, jej mama. - Ciąża początkowo przebiegała idealnie. Dopiero w 29 tygodniu ciąży lekarze stwierdzili, że coś jest nie tak z oczami dziecka. By mieć pewność co to za choroba, trzeba było czekać na poród.

Już raz ponad 10 tys. osób wsparło Hanię i poleciała na operację do Dallas

Wtedy okazało się, że to właśnie zespół Pfeiffera, ale przypadek kliniczny Hani jest jeszcze trudniejszy, bo to typ II tego schorzenia.

- Po narodzinach lekarze nie dawali naszej córeczce prawie żadnych szans na przeżycie. Dostaliśmy nawet skierowanie do hospicjum - mówi pani Julita.

Rodzice Hani postanowili jednak walczyć.

- Szukaliśmy pomocy nie tylko w Polsce, ale też poza granicami kraju, np. we Francji, Niemczech, czy USA. Znaleźliśmy ośrodek w Dallas, w którym lekarze gotowi byli podjąć się wykonania operacji czaszki, ale koszty były ogromne - mówi pani Julita. - Odbyła się wtedy zrzutka na rzecz Hani. Ponad 10 tys. osób pomogło zawalczyć o jej zdrowie i życie. Zebraliśmy potrzebne pieniądze i w 2021 roku Hania poleciała na pierwszą zagraniczną operację do Dallas.

Pani Julita przyznaje też, że deformacja głowy i odmienny wygląd Hani nie zawsze znalazły zrozumienie wśród ludzi.

- Ten ostracyzm był okropny, ale nie poddaliśmy się. Hania jest naszym wymarzonym i jedynym dzieckiem. Chcieliśmy ją ratować - podkreśla pani Julita.

Operacja czaszki w Dallas przyniosła niesamowite efekty

- Praktycznie płaska i dziurawa czaszka Hani nabrała nowego kształtu. Zrobiło się miejsce dla rosnącego mózgu - mówi pani Julita. - Stan dziecka bardzo się poprawił. Lekarze w USA powiedzieli nam wprost, że Hania łamie wszystkie stereotypy w tej chorobie, że ma ogromną chęć życia.

W 2022 r. mała bydgoszczanka przeszła kolejną operację, tym razem w Nowym Jorku, gdzie wysunięto jej twarz do przodu.

- Dzięki temu jej oczy, które były w mocnym wytrzeszczu nieco się schowały do środka, a drogi oddechowe zyskały więcej miejsca, przez co Hania może łatwiej oddychać i spożywać normalne posiłki - mówi pani Julita.

Zbiórka na rzecz Hani Krakowskiej już trwa

Obecnie dziewczynka ma 3,5 roku. Jest bardzo kontaktowa i wygadana.

- Cały czas uczęszcza na fizjoterapię, do neurologopedy i na zajęcia z integracji sensorycznej. Robi postępy. Uwielbia rysować. Przy bliższym poznaniu bardzo zyskuje, bo jest radosna i lubi ludzi. Jest ciekawa świata. Nawet z lekarzami ze Stanów Zjednoczonych potrafi zagadać po angielsku - mówi pani Julita. - Niedawno miała badania w poradni psychologiczno-pedagogicznej w Bydgoszczy i co nas cieszy, jest w normie intelektualnej.

Jednak to nie koniec walki o życie Hani. Dziewczynka potrzebuje kolejnych dwóch operacji.

- Myśleliśmy, że mamy więcej czasu, ale okazało się, że nie - mówi pani Julita. - Choroba, oprócz wad głowy, powoduje deformację palców u nóg i wadę stóp. Dlatego Hanię w marcu br. czeka operacja stóp w specjalistycznej klinice w Warszawie, w przeciwnym razie może mieć problem z chodzeniem. W wakacje z kolei w Nowym Jorku czeka ją kolejna operacja powiększenia czaszki. Jej koszt to ponad 200 tys. dolarów!

W sumie na obie operacje trzeba zebrać milion zł. To koszty, które przerastają możliwości finansowe rodziców. Dlatego trwa zbiórka na rzecz Hani. Wpłaty można dokonywać na zrzutka.pl/dlahanki

Aktualna informacja o przebiegu zbiórki poniżej:

- Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę. Jeśli ktoś nie jest w stanie dokonać wpłaty, to prosimy chociaż o udostępnienie zrzutki, by jak najwięcej osób się o niej dowiedziało - proszą Julita i Marek Krakowscy, rodzice Hani. - Już raz 10 tys. osób dało naszej córeczce szansę na życie. Nie tracimy, więc nadziei i liczymy, że tym razem dobrzy ludzie także nam pomogą.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mała Hania z Bydgoszczy ma bardzo rzadką chorobę. Potrzebuje kolejnych operacji, by żyć - Express Bydgoski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl