Małgorzata Kidawa-Błońska w Krośnie: Rozmowa z młodzieżą o stanie wojennym kluczowa dla zrozumienia historii Polski

Marszałek Senatu w piątek odwiedziła Podkarpacie, gdzie uczestniczyła w uroczystościach upamiętniających ofiary stanu wojennego. W Rzeszowie, na placu Śreniawitów, złożyła wieniec pod krzyżem dedykowanym ofiarom komunizmu. Następnie udała się do Krosna, gdzie w II Liceum Ogólnokształcącym spotkała się z uczniami oraz nauczycielami.

Podczas wydarzenia obecni byli również świadkowie i bohaterowie stanu wojennego, którzy dzielili się swoimi wspomnieniami i refleksjami na temat tamtych wydarzeń. Ich opowieści pozwoliły młodzieży lepiej zrozumieć, jak ogromny wpływ na życie społeczne i polityczne miały wydarzenia sprzed 43 lat.

- Wiemy co było przed, co było po, jaki to miało wpływ na nasze życie i naszego kraju. I bardzo ważne jest, żeby o tym rozmawiać z młodym pokoleniem. Żeby zrozumiało nas i zrozumiało dlaczego Polska jest takim, a nie innym krajem. Jak się zachowywali ludzie w trudnych momentach – podkreśliła marszałek Kidawa-Błońska podczas rozmowy z dziennikarzami.

Marszałek Senatu zaznaczyła, że młodzi ludzie żyją obecnie w wyjątkowo wymagających czasach, co sprawia, że potrzebują wiarygodnych autorytetów i umiejętności odróżniania prawdy od fałszu. Kidawa-Błońska wskazała, że kontakty z bohaterami przeszłości mogą być kluczowe w kształtowaniu ich świadomości historycznej.

- Jeżeli pomożemy im w takich ważnych historycznych momentach spotykać z bohaterami tamtych czasów, będzie im łatwiej. Do tego, żeby dobrze czuli się w Polsce, potrzebne jest to, żeby zrozumieli jakim jesteśmy krajem i co się tutaj wydarzyło. Jacy byli ludzie, którzy doprowadzili do wybuchu stanu wojennego, ale że byli też ci, którzy się temu przeciwstawiali i doprowadzili do tego, że w 1989 roku Polska odzyskała wolność – powiedziała Kidawa-Błońska.

Odwołując się do doświadczeń stanu wojennego, marszałek Senatu nawiązała również do współczesnych wyzwań, takich jak wojna w Ukrainie. W jej ocenie solidarność, która była kluczowa w latach 80., pozostaje równie istotna dzisiaj.

- Musimy być solidarni wobec siebie, musimy być solidarni i pomagać tym, którzy cierpią za wschodnią granicą, musimy widzieć człowieka w drugim człowieku - podkreśliła na zakończenie spotkania.