Małżeństwo z Koszalina straciło prawa jazdy. A to nie jedyna kara

Joanna Boroń
archiwum polskapress/ zdjęcie ilustracyjne
Brakiem rozsądku i skrajną nieodpowiedzialnością wykazało się małżeństwo z Koszalina. Kobieta, mając w organizmie 2 promile alkoholu, jazdę osobówką zakończyła na oznakowaniu świetlnym. Jej mąż postanowił, że lepiej sobie poradzi z jazdą, wsiadł za kierownicę i kontynuował podróż mając 2,5 promila alkoholu w organizmie. Oboje już stracili prawo jazdy, zostali zatrzymani i Nowy Rok spędzili w policyjnym areszcie.

Do zatrzymania doszło na ulicy Gnieźnieńskiej w Koszalinie. Z relacji świadka, który widział całe zdarzenie wynikało, że 36- letnia kierująca autem marki renault z dużą siłą uderzyła w oznakowanie świetlne przy przejściu dla pieszych, na skrzyżowaniu ul. Gnieźnieńskiej a Paderewskiego. Kobieta wysiadła z samochodu, a za kierownicę wsiadł 36- letni pasażer, jak się okazało jej mąż i odjechał z miejsca zdarzenia. Z relacji świadka wynikało, że oboje próbowali zostawić samochód na pobliskim parkingu i oddalić się z miejsca. Widząc takie zachowanie pary on natychmiast zadzwonił na numer alarmowy informując o zdarzeniu.

Podczas przeprowadzania przez mundurowych badania na trzeźwość, okazało się, że 36 - letnia kobieta miała w organizmie 2 promile alkoholu, a 36- letni jej mąż o pół promila więcej. Nieodpowiedzialni kierujący zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.

Po wytrzeźwieniu oboje usłyszą zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, a wkrótce za swój czyn odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności, kara pieniężna od 5-60 tysięcy złotych, 15 punktów karnych i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl