Mandat 5000 zł dla piratów drogowych. Taryfikator mandatów do zmiany
Rząd planuje radykalne zmiany w wysokości mandatów dla kierowców. Jeszcze pod koniec kwietnia 2020 premier Mateusz Morawiecki zwrócił się z wytycznymi w sprawie opracowania nowego taryfikatoru mandatów do resortów:
- administracji,
- infrastruktury,
- sprawiedliwości,
- spraw wewnętrznych.
Biorąc pod uwagę, że przestrzeganie ograniczeń prędkości jest kluczowe dla ochrony życia i zdrowia obywateli na drodze, niezbędne jest podniesienie kwot mandatów karnych oraz wprowadzenie zmian w przepisach, których celem jest ograniczenie zachowań szczególnie niebezpiecznych na drogach i eliminacja tzw. piratów drogowych. - cytuje słowa Mateusza Morawieckiego "Dziennik Gazeta Prawna".
"DGP" przypomina, że mandaty są na tym samym poziomie od dwudziestu lat. Surowsze kary przyniosłyby zwiększenie wysokości maksymalnego mandatu o 10 razy. Oznacza to, ze najwyższy mandat wyniósłby aż 5000 złotych. Co przyniesie nowy taryfikator
- mandatów?
- wyższe mndaty za popełnianie wykroczeń w obrębie przejść dla pieszych i w terenie zabudowanym - od 1 do 1,5 tysiąca zł,
- wyższe mandaty dla piratów drogowych.
Najdotkliwiej mają być karani kierowcy, którzy przekraczają dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h. W ich wypadku kara wiązać się może:
- z czasowym zatrzymaniem prawa jazdy,
- mandatem maksymalnym w wysokości nawet 5000 zł.
Wydłużone punkty karne o rok i wyższe mandaty. Będzie bezpieczniej?
Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego wysokość mandatów trzeba zmienić, gdyż pozostaje ona niezmienna od ponad 20 lat. "DGP" przypomina, że najwyższy mandat w roku 1997, czyli 500 zł, był wyższy niż ówczesna płaca minimalna (450 zł) i stanowił 57 proc. średniego wynagrodzenia.
Musisz to wiedzieć
W tej chwili ten sam mandat stanowi 19 proc. najniższego wynagrodzenia i 9 proc. średniego.
Zmienić ma się nie tylko taryfikator mandatów. Wydłużona ma zostać ważność punktów karnych o rok i zwiększony ma zostac ich limit. Ponadto kierowcy pozbawieni zostaliby możliwości skorzystania z kursów pozwalających na zredukowanie punktów karnych.
Prowadzone w ostatnich latach kampanie edukacyjne okazały się niewystarczająco skuteczne, jeśli chodzi o wpływ na zmianę postaw i zachowań kierowców. Jedną z najważniejszych przyczyn nieprzestrzegania przepisów jest złagodzenie dolegliwości sankcji w wyniku zamrożenia kwot mandatów karnych na poziomie z roku 1997. - tłumaczy Mateusz Morawiecki.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna".
Zobacz koniecznie
Nie przeocz
Bądź na bieżąco i obserwuj
