Rafał Trzaskowski prezydent Warszawy był w środę gościem programu Onet Rano, w którym został poruszony temat organizacji tegorocznego Marszu Niepodległości.
Marsz Niepodległości stoi pod znakiem zapytania?
- Ja za każdym razem mówię jasno, że Marsz Niepodległości organizowany przez pana Bąkiewicza nie powinien się odbyć. Mówię o tym, że są używane symbole i dlatego zawsze występuję o to, żeby marsz przygotowany przez takich ludzi nie był w Warszawie organizowany – oznajmił Trzaskowski w Onet.pl. - Najczęściej sąd staje na stanowisku, że a priori nie można zakazać przed marszem tego typu zgromadzenia – dodał.
Prezydent stolicy wskazał, że inaczej wyglądała sytuacja w ubiegłym roku, kiedy ze względu na panującą pandemię koronawirusa, sąd faktycznie przychylił się do wniosku dotyczącego zakazu organizacji marszu.
- Mam nadzieję, że teraz będzie tak samo, epidemia to nie jest czas na organizowanie aż tak wielkich demonstracji – oświadczył gość środowego programu.
Prowadzący program dziennikarz Tomasz Sekielski zauważył, że w Warszawie władze miasta zorganizowały w ostatnią niedzielę sporą manifestację w obronie członkostwa Polski w Unii Europejskiej.
- Nie są to tylko kwestie dotyczące epidemii. Ja uważam, że takie organizacje jak ONR powinny być w Polsce zakazane – odpowiedział Trzaskowski, dodając, że chodzi o odwoływanie się do "haseł i ideologii, która ma znamiona faszyzmu".
Marsz Niepodległości. Kibice na ulicach Warszawy. Doszło do ...
Zdaniem prezydenta Warszawy takie osoby "kradną naszą tradycję niepodległościową", dlatego uroczystości obchodzone np. 11 listopada powinny być organizowane przez władze miasta.
12 października we wtorek Robert Bąkiewicz prezes zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przekazał, że tegoroczny przemarsz 11 listopada w Warszawie odbędzie się pod hasłem "Niepodległość nie na sprzedaż".
Przypomnijmy, że ubiegłoroczny Marsz Niepodległości ze względu na sytuację epidemiologiczną odbył się w zmienionej formie. Organizatorzy zapowiedzieli, że marsz będzie zmotoryzowany, bez pieszych uczestników. Jednak w trakcie przemarszu pomimo próśb organizatorów zaczęło dołączać do kolumny wielu pieszych. Na trasie dochodziło do starć z policją.
