"Wielkie dzieło dotyczące obrony naszych granic dzieje się na naszych oczach. To jest olbrzymi wysiłek" - powiedziała w sobotę Elżbieta Witek.
Dodała, że wydatki na obronność wynosiły 2 proc. PKB już w 2016 r., a w tej chwili jest to 4 proc. i "chcemy to jeszcze zwiększyć, bo bezpieczeństwo nie zna ceny".
Będziemy podwyższać wydatki na obronność po to, żeby wszyscy Polacy czuli się bezpiecznie - oświadczyła marszałek Sejmu.
Witek dodała, że dziś widać efekty działań ministra obrony Mariusza Błaszczaka, bo do Polski dociera już sprzęt wojskowy zakupiony na mocy podpisywanych przez niego umów, a dodatkowo mamy rozwinięty polski przemysł obronny.
Determinacja w obronie Ojczyzny
Jak przypomniała, Polska pilnuje wschodniej granicy UE i dlatego "wielkie brawa dla premiera Jarosława Kaczyńskiego i pana ministra Mariusza Błaszczaka" za ich determinację przy tworzeniu ustawy o obronie Ojczyzny. Ustawa ta została uchwalona praktycznie ponad podziałami - podkreśliła marszałek Sejmu.
Wspomniała również o utworzeniu Wojsk Obrony Terytorialnej przez ministra Antoniego Macierewicza, co zdaniem Witek było "rewelacyjnym pomysłem".
Chcemy być niezależni, suwerenni, chcemy budować niepodległą Polskę - dostatnią, bogatą, Polskę ludzi szczęśliwych - zaznaczyła Elżbieta Witek.
Marszałek Sejmu zaapelowała też do uczestników XVIII Zjazdu Klubów Gazety Polskiej w Spale o poparcie. "Zbliżają się wybory, będzie kampania wyborcza i będziemy państwa potrzebowali. Bądźcie z nami, bo to będzie trudny czas, ale chcemy wygrać dla Polski, nie dla siebie" - powiedziała.
Źródło: